100. urodziny Johanny Krumpholz

W imieniu prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego gratulacje i życzenia dostojnej jubilatce składa zastępca prezydenta Przemysław Kamiński W imieniu prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego gratulacje i życzenia dostojnej jubilatce składa zastępca prezydenta Przemysław Kamiński fot. Paweł Sowa/Wydział Prasowy UMBB

W hotelu Golden Tulip Magnus w Bystrej 100. urodziny obchodziła 8 lutego Johanna Krumpholz, obecnie mieszkająca w Wiedniu, ale pochodząca z Bielska i emocjonalnie całe życie z nim związana. W imieniu prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego gratulacje i życzenia dostojnej jubilatce złożył zastępca prezydenta Przemysław Kamiński.

Pani Johanna, a wówczas Joanna Janina Helena Kuś, urodziła się 5 lutego 1920 roku w Bielsku, z którym jej rodzina związana jest od pokoleń. Dlatego nie wyobrażała sobie obchodów tych wyjątkowych urodzin nigdzie indziej. To tutaj chodziła do Gimnazjum św. Hildegardy, występowała w teatrze amatorskim, w corocznie wystawianych w Teatrze Miejskim jasełkach, od najmłodszych lat wykazując talent muzyczny i plastyczny. Wyszła za mąż w roku 1939 i w trudnym czasie wojny urodziła dwoje dzieci. W roku 1945 mąż otrzymał nakaz pracy w Bytomiu, gdzie pani Joanna została szefową filii Telimeny, pracując również jako modelka tego domu mody. W roku 1949 została przyjęta do Operetki Śląskiej w Gliwicach, ale nie podjęła tam pracy ze względu na obowiązki wychowawcze.

Po śmierci męża po raz drugi wyszła za mąż w roku 1973 w Wiedniu, tam pracowała w rodzinnej firmie, a także jako tłumaczka w sądzie. Ponownie owdowiała w roku 1996. Jej zainteresowania są szerokie – literatura, malarstwo, historia, polityka, ale też kuchnia, z której słynęła w gronie rodziny i przyjaciół. Podróżowała po całym niemal świecie (ostatnio do Padwy i nad Adriatyk w roku 2019).

Od chwili wyjazdu z Polski pani Joanna utrzymuje żywe kontakty z rodzinnym krajem, a w Wiedniu działa społecznie w Kole Kobiet Polskich, pomaga Polakom przyjeżdżającym do Austrii, wspiera organizacje charytatywne. Jej dom do dziś otwarty jest dla gości, a tych nie brakuje. Ciekawość świata i ludzi, chęć pomocy innym, pozytywne myślenie i, co najważniejsze, dobre zdrowie nie opuściły jej do dzisiaj.

Podczas spotkania jubileuszowego można było obejrzeć zdjęcia, między innymi portret Joanny Kuś z 1937 roku wykonany w atelier słynnego bielskiego fotografa Jana Drozda vel Hansa Drosta (1902-1960), który miał swoją pracownię w bielskim zamku Sułkowskich.

Oprac. kk