Kalendarzowe impresje

Na zdjęciu stojący ludzie fot. Jacek Kachel Wydział Prasowy UM w BB

Nowy numer Kalendarza Beskidzkiego zaprezentowano 12 stycznia w Domu Kultury im. W. Kubisz. 


Spotkanie tradycyjnie poprowadził redaktor naczelny periodyku Jan Picheta. Jego rozmowy z autorami artykułów w kalendarzu przeplatane były występami muzycznymi i fragmentem przedstawienia teatralnego. Wśród licznych gości promocyjnego spotkania byli reprezentanci bielskiego samorządu - zastępca prezydenta Adam Ruśniak oraz radny Tomasz Wawak - tym razem w podwójnej roli, bo również jako autor jednego z tekstów. 


- Kalendarz wychodzi od 1960 roku; to jego 57. odsłona. Bardzo się cieszę, ze jesteście państwo z nami – mówiła prezes Towarzystwa Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia – obecnego wydawcy kalendarza - Grażyna Staniszewska. 


Redaktor naczelny Jan Picheta, zapytany przez nas, dlaczego co roku podejmowany jest trud wydania kolejnego kalendarza, powiedział: - Człowiek żyje dla jakichś wartości. Po to, by pomagać innym ludziom i wskazywać im drogę przez życie. I to staramy się robić, pisząc o ludziach z tego terenu. 


Rocznik otwierają dzieła sztuki malarskiej stałej współpracownicy Kalendarza Beskidzkiego Agnieszki Nowinskiej, uhonorowanej w październiku 2022 Złotym Medalem Akademii Sztuki, Nauki i Literatury w Paryżu. Są tam także zamieszczone wspaniałe prace plastyczne jej uczniów z Klubu Seniora Krakus w Polsko-Słowiańskim Centrum w Nowym Jorku.
Tekstów tworzących tegoroczny numer jest prawie trzydzieści. Kilka przykładów:  Mirosław Miodoński pisze o rodzie Saganów, a Magdalena Legendź o potomkach słynnego zaolziańskiego poety i nauczyciela Jana Kubisza. Prof. Marek Bernacki opowiada o swych przodkach, którzy po wojnie osiedli w Starym Bielsku. 
Aktualne problemy edukacyjne w szkolnictwie polskim porusza w eseju pt. W tył zwrot długoletni dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej w Bielsku-Białej Andrzej Kucybała. On również w artykule pt. Pianista wbrew woli ojca przedstawia sylwetkę wybitnego pianisty, urodzonego w Bielsku, Jana Smeterlina. 

W trakcie imprezy śpiewała instruktorki Kubiszówki Ania Majeranowska-Widomska i Julia Przybylska (wykonały piosenki do tekstów bielskiej poetki Renaty Morawskiej) oraz Nina Komórek, o której traktował jeden z artykułów w kalendarzu.  

Dopełnieniem spotkania był fragment sztuki Mikołaja Gogola pt. Ożenek w wykonaniu grupy teatralnej z Łodygowic, która od lat działa przy tamtejszym Gminnym Ośrodku Kultury pod kierownictwem Eugeniusza Jachyma. Wprowadzenie do ich występu zrobił Zbigniew Lubowski, który jest też autorem tekstu o tej amatorskiej grupie teatralnej. 

JacK 

Na zdjęciu stojący ludzie

 

Na zdjęciu stojący ludzie


 

Na zdjęciu stojący ludzie

 

Na zdjęciu stojący ludzie

 

Na zdjęciu stojący ludzie

 

Na zdjęciu stojący ludzie

 

Na zdjęciu stojący ludzie

 

Na zdjęciu stojący ludzie

 

Na zdjęciu stojący ludzie

 

Na zdjęciu stojący ludzie

 

Na zdjęciu stojący ludzie