
Konkurs na przestrzenne i graficzne zagospodarowanie Ronda Bielskiego Jazzu znajdującego się na skrzyżowaniu ulic Wałowej, Gazowniczej i Michała Grażyńskiego ogłosił podczas drugiego dnia festiwalu jazzowego prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski. Na projekty miasto czeka do 30 kwietnia.
Wokaliza Wojciecha Myrczka, absolwenta bielskiej szkoły muzycznej, najlepszego wokalisty jazzowego ankiety Jazz Top miesięcznika Jazz Forum, laureata nagrody Największej Indywidualności Konkursu Lotos Jazz Festival Bielska Zadymka Jazzowa 2010 r. – rozpoczęła w Teatrze Polskim drugi dzień 22. Bielskiej Zadymki Jazzowej LOTOS Jazz Festival. 25 lutego odbyła się tradycyjna festiwalowa Gala polskiego jazzu.
- Naj nie bierze się z niczego – cytował slogan reklamowy LOTOS organizator festiwalu Jerzy Batycki. - Bielsko-Biała to city of jazz, europejska wylęgarnia talentów. To stąd pochodzi wielu muzyków, którzy uczyli się w szkole muzycznej, chłonęli jazz na Zadymce, stąd wychodzili na polskie i europejskie estrady – dodał, zapraszając na estradę przewodniczącego jury konkursu BZJ Jana Ptaszyna Wróblewskiego.
- Na konkurs czekam z dreszczykiem emocji – stwierdził saksofonista J.P. Wróblewski, komplementując przy okazji nasze miasto, w którym – jak twierdzi – czuje się, jak w domu. - Do przesłuchania otrzymuję od organizatorów konkursu ok. 30 płyt, kiedy dochodzę do dziesiątej, to już nie wiem, co było na pierwszej. Ale na końcu wszystko dobrze się składa – dodał informując, że zawsze żal mu zdolnych artystów przepadających w dorocznym konkursie; na szczęście wracają oni po raz kolejny z nowymi projektami, jak to było w tym roku.
Jury w tegorocznym konkursie wybrało Krzysztof Baronowski Trio. Zespół otrzymał Nagrodę Artystyczną Stowarzyszenia Sztuka Teatr w postaci Aniołka Jazzowego 2020, którego wręczył prezes LOTOS Terminale Tadeusz Szkudlarski, możliwość wystąpienia w festiwalowym koncercie, nagranie materiału z koncertu w studiu Polskiego Radia w Katowicach oraz wytłoczenie 1.500 płyt, z których 1.200 zostanie rozkolportowane z pismem Jazz Forum. Podczas gali w Teatrze Polskim trio wystąpiło w duecie – zagrali kontrabasista Krzysztof Baranowski i pianista Mateusz Kaszuba.
- Takich trzech jak ich dwóch, to nie ma ani jednego – skwitował żartobliwie występ laureatów Aniołka Jazzowego Jan Ptaszyn Wróblewski. – Nawet w dwójkę można wykonać taki piękny koncert.
Gospodarzem Gali polskiego jazzu był w tym roku polski kompozytor, m.in. muzyki współczesnej i filmowej, skrzypek jazzowy i dyrygent, lider zespołu jazzowego String Connection. Zanim oddano teatr w jego władanie, Jerzy Batycki zaprosił na scenę prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego.
- Bielsko-Biała przez swoją tradycję jest spojone z jazzem – mówił J. Batycki.
- Konsekwencje są tego poważne, dlatego dzisiaj Bielsko-Biała jest nie tylko stolicą jazzu polskiego i europejskiego, ale światowego – powiedział prezydent, przypominając, że decyzją Rady Miejskiej Bielska-Białej (bo to jej kompetencja) w mieście mamy Rondo Bielskiego Jazzu (na skrzyżowaniu ulic Wałowej, Gazowniczej i Michała Grażyńskiego). Ogłosił jednocześnie - w imieniu senator Agnieszki Gorgoń-Komor, która jako radna RM była inicjatorką nadania tej nazwy, oraz swoim – konkurs na projekt zagospodarowania tego ronda. – Regulaminu konkursu nie ma, w kapitule konkursowej będzie senator Agnieszka Gorgoń-Komor, Jerzy Batycki i ja, dlatego obawiajcie się werdyktu – zażartował prezydent.
Jerzy Batycki poprosił, żeby do kapituły konkursowej dokooptować jeszcze rektora Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie prof. Mariana Osislę, którego wystawę prac GRAfie Muzyka, kaligrafia, grafika i multimedia otwarto tego samego dnia w Zadymka Cafe w Galerii Sfera. Prezydent zgodził się i zapowiedział, że termin składania prac konkursowych w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej lub w biurze senator Agnieszki Gorgoń-Komor upływa 30 kwietnia tego roku.
Prezydent Jarosław Klimaszewski wręczył Nagrodę Artystyczną Stowarzyszenia Sztuka Teatr - Anioła Jazzowego 2020 - Krzesimirowi Dębskiemu.
- To jestem ja na golasa! – wykrzyknął na widok statuetki Anioła Jazzowego autorstwa Lidii Sztwiertni obdarowany kompozytor.
- Dębskich ci u nas wielu, ale Krzesimir jest tylko jeden – stwierdził Jan Ptaszyn Wróblewski. - Bóg jeden raczy wiedzieć, co nam dzisiaj zaserwuje, Ogniem i mieczem czy też Diamentowy kolczyk - zastanawiał się nestor polskiego jazzu, przywołując muzykę do filmowej ekranizacji jednej części Trylogii Sienkiewicza i popularną przed laty piosenkę wykonywaną przez żonę Krzesimira Dębskiego – Annę Jurksztowicz oraz przypominając jego inne znane utwory. Sam kompozytor przypomniał, że za utwór Trututututu…., w którym partię perkusji muzycy String Connection wykonywali buziaczkami, koledzy z Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego chcieli ich usunąć z PSJ i skierować do Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze. Wspominał także ciepło swoje koncerty w Bielsku-Białej m.in. na Festiwalu Kompozytorów Polskich w Bielskim Centrum Kultury – jeden z FKP był poświęcony jego twórczości – oraz współpracę kompozytorską z bielskimi teatrami.
W galowym koncercie Krzesimir Dębski zaprezentował projekt specjalny, grając na skrzypcach i fortepianie, a towarzyszyli mu kontrabasista Marcin Oleś i perkusista Bartłomiej Oleś, gitarzysta Dawid Kostka i kontrabasista Damian Kostka, pianista Jan Bieniasz, perkusista Adeb Chamoun oraz Orkiestra Smyczkowa Primuz z Łodzi.
W klubie festiwalowym Metrum Jazz Club odbyła się premiera płyty To Muniak with Love, wystąpili saksofonista altowy Marcin Ślusarczyk, saksofonista tenorowy Jarosław Bothur, pianista Tomasz Białowolski, kontrabasista Maciej Adamczak i perkusista Artur Skolik.
wag