fot. materiały organizatora
Ponad 32.000 złotych udało się zebrać podczas licytacji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Chmielowych Podcieniach w Bielsku-Białej. Do wylicytowania było prawie 100 przedmiotów, zaproszeń i voucherów.
Dużą popularnością cieszyło się na przykład zwiedzanie Bielska-Białej z historykiem Jackiem Proszykiem, za które ktoś zapłacił 1.000 złotych. Umycie auta w jednej z myjni udało się natomiast zlicytować za 500 złotych. Aż 700 złotych ktoś zapłacił za możliwość oglądania jednego ze spektakli w Teatrze Polskim z loży prezydenckiej; również jedna z unikatowych butelek złotego napoju została wylicytowana za taką samą kwotę. Tylko o 50 złotych mniej ktoś zapłacił za zwiedzanie stacji uzdatniania wody i zapory w Wapienicy. Równo 1.000 złotych kosztowała grafika Henryka Sawki, a na przykład specjalnie upieczony na licytację chleb został sprzedany za 100 złotych.
Licytacje w Chmielowych Podcianiach to już tradycja. Właściciel lokalu – Krzysztof Łukaszewski - na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kwestuje od 16 lat. W tym roku do jego puszki trafiło ponad 11.600 złotych. Jak powiedział, teraz jest szczególnie dumny, bo zaraził wolontariatem swojego syna Kubę i 6-letniego wnuka Antka, który kwestował z własną puszką już po raz trzeci.
Emilia Klejmont
