
Prawie 30 zabytkowych samochodów zaparkowało 5 października najpierw na placu Wojska Polskiego, a potem obok Cavatina Hall, gdzie mogli je podziwiać bielszczanie. Niestety, pogoda nie była łaskawa ani dla kierowców, ani też dla oglądających automobile, gdyż praktycznie przez cały czas deszcz przeplatał się z mżawką.
Komandor rajdu Marek Lekki powiedział, że tego typu wydarzenia odbywają się z korzyścią dla wszystkich, gdyż mieszkańcy mogą zapoznać się z motoryzacją sprzed lat, a środowisko posiadaczy zabytkowych aut integruje się i poznaje kolejne części Polski. Tym razem automobiliści poznawali właśnie nasze miasto. Ze względu na nienajlepszą aurę planowany spacer po Bielsku-Białej z gośćmi, którzy przyjechali w dawnych autach, zamienił się w wykład o historii miasta w sali sesyjnej bielskiego Ratusza.
JacK




