Tym razem żółty

Żółty maluch już czeka na nakrętki fot. Paweł Sowa / Wydział Prasowy UMBB

Jak obiecali, tak zrobili. W Bielsku-Białej pojawił się kolejny pojemnik na plastikowe nakrętki w kształcie popularnego malucha. To drugi z pięciu zaplanowanych w najbliższym czasie.

Tym razem maluch został ustawiony na parkingu przy dużym markecie na osiedlu Karpackim od strony ulicy gen. Kazimierza Sosnkowskiego. Pierwszy znajduje się na osiedlu Złote Łany przy ul. Podgórze.

- Druga lokalizacja nie jest przypadkowa, sąsiedztwo marketu i zajezdni autobusowej oraz basenu na pewno sprawią, że maluch będzie wypełniał się nakrętkami bardzo szybko – mówi radny Rady Miejskiej Bielska-Białej Rafał Ryplewicz, który wraz z radnym Romanem Matyją optował za ustawieniem pojemnika właśnie w tym miejscu.

Żółty kolor to drugi po czerwonym kultowy kolor popularnego kiedyś, produkowanego w Bielsku-Białej Fiata 126 p. Kolejne maluchy, w różnych kolorach – zielony, biały, fioletowy - staną w Komorowicach, Straconce czy na osiedlach mieszkaniowych.

Sponsorem produkcji pojemników w kształcie malucha jest firma SUEZ S.A.
- Mamy deklarację tej spółki, że nadal będzie sponsorować akcję, ale zgłaszają się też inne firmy. Rozmowy z jednym z przedsiębiorstw są bardzo zaawansowane – mówi naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej Wiesław Maj. - Mamy też pomysł na wykonanie innych konstrukcji, nie tylko maluchów, też związanych z Bielskiem-Białą, ale na razie za wcześnie mówić o tym głośno – dodaje.

Następna potwierdzona lokalizacja pojemnika na nakrętki to okolice Rynku, Sądu Okręgowego i katedry św. Mikołaja – konkretne miejsce trzeba jeszcze uzgodnić z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Pięć zapowiadanych wcześniej maluchów stanie w mieście w najbliższej przyszłości.

Maluch, zarówno w Bielsku-Białej, jak i poza nim, cieszy się ogromną popularnością. Tylko w ciągu kilku pierwszych dni mieszkańcy miasta wypełnili pojemnik na Złotych Łanach dwa razy, wrzucając do niego 250 kg nakrętek. O maluchu na nakrętki było też głośno w ogólnopolskich mediach.
O popularności bielskiego pomysłu świadczy też fakt, że do Ratusza zgłosiło się stowarzyszenie z Łodzi, które w swoim mieście również chce ustawić malucha na nakrętki.

Emilia Klejmont