
Funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej wziął udział w ratującej życie procedurze pobrania krwiotwórczych komórek macierzystych dla osób chorych na nowotwory krwi. Po pomyślnym zabiegu strażak podarował szansę na życie dorosłemu mężczyźnie ze Stanów Zjednoczonych, zostając faktycznym dawcą szpiku.
- W 2017 roku zachęcony przez koleżanki ze studiów zarejestrowałem się w bazie potencjalnych dawców szpiku. Pod koniec stycznia 2021 roku dostałem telefon z Fundacji DKMS, że ktoś potrzebuje mojego szpiku kostnego. (...) dni później miałem już robione pierwsze badania krwi, mające sprawdzić, czy jest zgodność z biorcą. Na koniec kwietnia przeszedłem kolejne badania potrzebne, żeby mnie zakwalifikować. Na początku maja przybyłem do kliniki, aby oddać szpik. Panie pielęgniarki podpięły mnie na 4 godziny do maszyny, z jednej ręki krew wypływała, do drugiej wracała w obiegu zamkniętym, a maszyna odseparowywała komórki. Po pobraniu dostałem legitymację Dawcy Przeszczepu oraz informację, że udało się w jakiś sposób pomóc mojemu ,bliźniakowi genetycznemu, którym okazał się być dorosłym mężczyzną zza oceanu - tak strażak opisuje swoją historię. - Cieszę się, że mogłem pomóc i to jest dla mnie najważniejsze. Polecam każdemu przyłączenie się do akcji. Nic nas to nie kosztuje, a sprawia wielką radość świadomość, że komuś ratujemy życie.
Zainteresowanych tym w jaki sposób można pomóc, oddając szpik, zachęcamy do odwiedzenia strony Fundacji DKMS: Zostań Dawcą szpiku | DKMS
opr. JacK