Straż zawsze jest na straży!

Na zdjęciu stojący ludzie fot. Paweł Sowa / Wydział Prasowy UMBB

Przez dwa dni strażacy zawodowi i ochotnicy oraz mieszkańcy miasta hucznie obchodzili jubileusz 160 lat istnienia straży pożarnej Bielsku i Białej. Pierwszy dzień był bardziej festynowy, a drugi bardziej jubileuszowy. Była chwila zadumy, czas na odznaczenia i awanse, pokazy, koncerty i - co równie ważne - wesoła rodzinna zabawa.

Słoneczny piknik strażacki
Szczególnie sobotni piknik cieszył się popularnością wśród mieszkańców. Piękna pogoda i liczne atrakcje dla najmłodszych, przeplatane pokazami sprawnościowymi i ratowniczymi oraz przegląd orkiestr dętych ściągnęły prawdziwe tłumy. 
- Nieco ponad tydzień po powodzi odpowiedź na pytanie, po co mamy straż pożarną, sama ciśnie się na usta. Dzisiaj chcemy strażakom podziękować nie tylko za te ostatnie dni, ale za całe 160 lat. Zawsze można liczyć na pomoc strażaków - zarówno zawodowych, jak i ochotników. Dzisiaj mniej jest pożarów, ale zdarzeń związanych z rozwojem cywilizacyjnym niezwykle dużo. Praktycznie każdego dnia zdarzają się sytuacje, które wymagają interwencji strażaków. My tego nie dostrzegamy, dopóki nie potrzebujemy pomocy. Wielu mieszkańców miasta przekonało się, że przy nadzwyczajnych zdarzeniach nie możemy funkcjonować bez wsparcia strażaków, dlatego dzisiaj składamy im gorące podziękowania - mówił podczas pikniku prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski. 

Na scenie na placu Wojska Polskiego wręczono nagrody zwycięzcom konkursu plastycznego i najlepszym uczestnikom zawodów sprawnościowych FCC – KIDS. Uwagę przyciągała wystawa zdjęć pożarniczych, na placu były dmuchańce dla najmłodszych, działały stanowiska gastronomiczne, swoje stoiska prezentowały również inne służby mundurowe. Podczas pikniku można też było oddać krew w ambulansie.
Emocjonujący i widowiskowy był pokaz gaszenia pożaru drewnianego domku czy też specjalistyczny pokaz ratownictwa technicznego. Widzowie żywo komentowali wydarzenia, dwa przedszkolaki najpierw stwierdziły, że mały ten domek, ale potem były lekko przerażone widokiem i gorącem płomieni. 

Zapytaliśmy żartobliwie komendanta, czy Straż Pożarna nie powinna zmienić nazwy, ponieważ częściej wykonuje zadania inne niż gaszenie pożarów.
-W dalszym ciągu gasimy pożary, ale oprócz tego pomagamy ludziom we wszelakich potrzebach. Wichury, powodzie i wszystkie nadzwyczajne wydarzenia przysparzają nam dużo pracy. Choćby gwałtowny opad deszczu 4 czerwca spowodował, że musieliśmy interweniować ponad 800 razy. 
Kiedy mamy normalne warunki pogodowe, najczęściej wyjeżdżamy do zdarzeń drogowych czy też neutralizacji, na przykład zagrożenia tlenkiem węgla – tłumaczył, jak zmienia się charakter pracy strażaków komendant miejski PSP bryg. Roman Marekwica. – Jednak, tak jak to zostało zapoczątkowane 160 lat temu, służymy i będziemy służyć mieszkańcom zawsze, gdy będą potrzebować pomocy – podkreślał komendant.

Strażacy kojarzą się ludziom bardzo pozytywnie. Większość osób, z którymi rozmawiałem podczas pikniku, z dumą podkreślała, że syn, mąż, córka są w straży; także większość dzieci deklarowało, że jak dorosną, to zostaną strażakami. Dzieci zachwycone były pokazami i jednym tchem wymieniały, co im zaimponowało, doceniając przy okazji cukrową watę, którą kupiła ciocia Kasia. 
Dzień piknikowy zakończył koncert zespołu Pociąg rock’n’roll.


Deszczowy jubileusz 
Następnego dnia główne uroczystości także odbyły się na placu Wojska Polskiego. Pogoda nie była już tak łaskawa, jakby przypominając o tym, że strażacy są gotowi działać w każdych warunkach. 

Obchody jubileuszowe zapoczątkowała uroczysta msza święta w kościele Opatrzności Bożej, skąd uczestnicy uroczystości przemaszerowali na miejsce uroczystego apelu. O szacunku, jakim darzeni są strażacy, najlepiej świadczyła trybuna honorowa, na której stanęli reprezentanci władz krajowych, europosłowie, posłowie, przedstawiciele wszystkich szczebli samorządów i służb mundurowych. 

Meldunek o gotowości do rozpoczęcia uroczystości przyjął śląski komendant wojewódzki PSP st. bryg. Wojciech Kruczek, który potem dokonał przeglądu pododdziałów. Podniesiono flagę państwową, odegrano hymn państwowy i uczczono minutą ciszy zmarłych strażaków oraz doktora Jerzego Polaka wybitnego historyka i badacza dziejów lokalnego pożarnictwa.

Komendant miejski PSP w Bielsku-Białej bryg. Roman Marekwica nawiązał do zawiązywania się służby pożarniczej na ziemi bielskiej.
- Wracamy dzisiaj myślami do 1864 roku, do początków działalności straży pożarnej w Bielsku i Białej. Musimy sobie zdać sprawę, że minęło 16 dekad, 7 pokoleń, mówimy o wydarzeniach z XIX wieku, a mamy już wiek XXI (...)Tak jak 160 lat temu, tak i dziś straże pożarne zrzeszają ludzi czułych na potrzeby innych, ludzi, którzy nie odwracają wzroku, kiedy ktoś potrzebuje pomocy. Dziś jest nas, strażaków, wiele razy więcej, jesteśmy zorganizowani jako Państwowa Straż Pożarna i Ochotnicze Straże Pożarne, połączeni wspólnym celem niesienia pomocy - mówił komendant. Dziękował również wszystkim strażakom PSP i OSP za ich codzienny trud w niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi oraz wszystkim tym, którzy przyczynili się do organizacji jubileuszu.

Prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski, który jest jednocześnie prezesem Zarządu Oddziału Powiatowego OSP w Bielsku-Białej, oraz druh Stanisław Nycz podziękowali wszystkim strażakom za zaangażowanie w zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom naszego regionu.

W głównej części uroczystości nastąpiło wręczenie odznaczeń państwowych, nadanych przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Medalem za Długoletnią Służbę odznaczonych zostało 18 funkcjonariuszy PSP z województwa śląskiego. Wśród odznaczonych był komendant miejski PSP w Bielsku-Białej bryg. Roman Marekwica oraz jego zastępca mł. bryg. Rafał Walasik.

Następnie wręczono odznaczenia przyznane przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Odznakę Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej otrzymało 11  funkcjonariuszy, w tym zastępca komendanta miejskiego PSP w Bielsku-Białej st. bryg. Andrzej Graca. Odznakę Świętego Floriana Za Zasługi dla Społeczności Lokalnej odebrało 14 druhów z Bielska-Białej i powiatu bielskiego, w tym byli komendanci bielskiego garnizonu oraz prezydent p Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.

Wyróżniono też członków Ochotniczych Straży Pożarnych odznaczeniami nadanymi przez Prezydium Zarządu Głównego ZOSRP RP. Wręczono dwa Złote Znaki Związku Ochotniczej Straży Pożarnej, Medal Honorowy im. Bolesława Chomicza oraz 16 medali za Zasługi dla Pożarnictwa.

Odznaki Honorowe za Zasługi dla Województwa Śląskiego wręczono 9 druhom z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z Bielska-Białej.

Medalem Zasłużony dla Ochotniczego Pożarnictwa Powiatu Bielskiego wyróżniono dwóch druhów z OSP Porąbka, którzy 10 stycznia 2024 r. uratowali życie dwutygodniowemu noworodkowi, który się zachłysnął. Dzięki ich działaniom już po chwili nastąpiło przywrócenie prawidłowego oddechu u dziecka. Odwaga, opanowanie i właściwa postawa społeczna strażaków są godne naśladowania i wyróżnienia.

Wręczono też odznaczenia nadane przez Prezydium Zarządu Oddziału Miejskiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej w Bielsku-Białej. Odznakę Strażak Wzorowy przyznano 6 druhom, a odznaką Za Wysługę Lat wyróżniono 3 zasłużonych druhów z OSP Hałcnów oraz Straconka.

Po ceremonii wręczenia odznaczeń, 12 funkcjonariuszom wręczono akty nadania wyższych stopni służbowych.

Uroczystość była także doskonałą okazją do podziękowania za długoletnią współpracę Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej oraz jednostkom Ochotniczych Straży Pożarnych przez przedstawicieli 18 Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego.

Uroczystość uświetnili: Kompania Reprezentacyjna Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach pod dowództwem st. kpt. Szymona Kwaśnicy, kompania OSP pod dowództwem druha Tomasza Fołty, poczty sztandarowe i pododdziały Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych, a także Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Lipniku pod batutą Jacka Szymika.

W trakcie uroczystości miała również miejsce promocja okolicznościowej książki pt. 160 lat straży pożarnej w Bielsku-Białej. 
Dokładnie 160 lat temu, w 1864 roku powstała Bielsko-Bialska Ochotnicza Straż Pożarna (Bielitz-Bialaer Freiwillige Feuerwehr), na której czele stanął komendant Karl Bisswanger - dyrektor fabryki maszyn Josephy'ego. Powodem powołania OSP były częste pożary wybuchające w obiektach przemysłowych, zwłaszcza włókienniczych, zagrażające całemu miastu, oraz wzorce działań przeciwpożarowych płynące z innych miast cesarstwa austriackiego. Data ta jest odtąd uznana za początek istnienia organizacji pożarniczej na terenie Bielska i Białej. Dała ona początek obecnym jednostkom straży pożarnej w Bielsku-Białej, które mogą uchodzić w ten sposób za jedne ze starszych w południowej Polsce. Od początku swego istnienia Bielsko-Bialska OSP obejmowała swoim działaniem oba odrębne wówczas miasta. Początkowo liczyła 84 członków, w większości Niemców, a jej skład wchodzili mieszczanie, rzemieślnicy, ludzie wolnych zawodów, a nawet przemysłowcy. Służbę w jednostce traktowano jako honorową. Pierwszą remizą strażacką była szopa w fabryce mydła członka towarzystwa Fibera położona w Bielsku przy ul. Krowiej (obecnie ul. Listopadowa, za kościołem Trójcy Przenajświętszej) – piszą autorzy publikacji. 
Książka jest już czwartym współczesnym wydaniem (pierwsze w roku 2004 r. z okazji 140. jubileuszu), opisującym także dzieje bielskiego pożarnictwa ostatniej dekady.

Jacek Kachel