Od wielu lat przełom zimy i wiosny to czas kiedy wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków rolnych. Już teraz strażacy apelują, aby nie wypalać traw.
- W zeszłym roku strażacy wyjeżdżali 87 razy do pożarów suchych traw i pozostałości roślinnych na terenie Bielska-Białej i powiatu bielskiego. W 2024 r. takich zdarzeń odnotowano już 8 - informuje oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Bielsku-Białej mł. bryg. Patrycja Pokrzywa.
Straż pożarna rozpoczyna więc kampanię informacyjną pn. Stop pożarom traw. Strażacy przypominają, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym:
• ziemia wyjaławia się,
• naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza zostają zahamowane,
• do atmosfery przedostaje się szereg szkodliwych związków chemicznych, które są niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt,
• pożary często wymykają się spod kontroli, przenosząc się na pobliskie lasy i zabudowania, co powoduje ogromne zagrożenie i olbrzymie straty.
Zgodnie z przepisami ustaw o ochronie przyrody i lasach, wypalanie traw jest zakazane. Kodeks wykroczeń przewiduje za wypalanie traw karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść nawet do 30 tysięcy złotych.
Jeżeli w wyniku podpalenia traw dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie na wiele osób albo zniszczenie mienia dużych rozmiarów, sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
oprac. JacK