Raport z realizacji zadań Programu Ochrony Środowiska w Bielsku-Białej na lata 2017-20 został zaprezentowany podczas grudniowej sesji. Sprawozdanie dotyczy lat 2017-18. Zawiera analizę i ocenę aktualnego stanu środowiska wraz z opinią mieszkańców uzyskaną dzięki przeprowadzonej przez Urząd Miejski ankiecie. Zawiera też propozycje działań, które mogą przyczynić się do poprawy stanu jakości środowiska.
Zadania z zakresu ochrony środowiska mają przypisane nie tylko wydziały samego Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, ale służby i instytucje działające w mieście oraz firmy takie, jak Aqua i Therma. Najwięcej zadań finansowanych przez miasto dotyczyło ochrony klimatu, jakości powietrza, hałasu i gospodarki odpadami. W latach 2017-18 większość uwagi poświęcano likwidacji źródeł zanieczyszczeń powietrza, czyli wymianie pieców węglowych na gazowe, rozbudowie i modernizacji miejskiej sieci ciepłowniczej, termomodernizacji budynków, zakupowi autobusów - czyli wszystkiemu temu, co ograniczałoby emisję zanieczyszczeń do atmosfery.
Straż Miejska w ślad za interwencjami mieszkańców kontrolowała paleniska domowe. Kontroli było dużo, ponad 2 tys. w ciągu dwóch lat. Kolejnym działaniem było wprowadzenie Inteligentnego Systemu Transportowego z modernizacją skrzyżowań i usprawnieniem przejazdu autobusów. W ramach ochrony wód modernizowano i rozbudowywano sieć wodociągową i kanalizacyjną. Przedsiębiorstwo Wody Polskie konserwowało i modernizowało cieki wodne. Miasto dotowało inwestycje w odnawialne źródła energii oraz dopłacało do likwidacji azbestu. Przystosowało się też do zmiany przepisów dotyczących gospodarki odpadami, zatrudniło również miejskiego ogrodnika. Najwięcej środków pochłonęło wprowadzenie systemu zrównoważonego transportu miejskiego i modernizacja taboru Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.
Mimo dużych nakładów lokalnego samorządu na ochronę powietrza jego stan nie uległ poprawie w stosunku do lat poprzednich, wręcz przeciwnie.
– Najgorsze jest to, że rośnie liczba dni z 24-godzinnym przekroczeniem stężenia pyłu PM 10 i PM 2,5. Emisja zanieczyszczeń z podmiotów gospodarczych i palenisk domowych ulega nieznacznemu wzrostowi. Rośnie również emisja zanieczyszczeń komunikacyjnych. To dane Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska - mówiła 17 grudnia podczas sesji Rady Miejskiej Bielska-Białej Jolanta Dalman z firmy Lemtech Konsuling, która opracowała raport.
Przedstawiła też wyniki przeprowadzonej wśród bielszczan ankiety na temat stanu środowiska. Ankietowani za największe zagrożenie uznali zły stan powietrza, a źródłem zanieczyszczeń - spalanie węgla w domowych kotłowniach. Co ciekawe, ankietowani to w większości mieszkańcy domów jednorodzinnych. Jako drugie źródło wskazali oni transport. W Bielsku-Białej liczącym 170 tys. mieszkańców, zarejestrowanych jest 140 tys. różnych pojazdów, w dużej części napędzanych olejem. 60 proc. z nich ma powyżej 10 lat, a 15 proc. to pojazdy 30-letnie i starsze. Czyli sami mieszkańcy przyczyniają się do powstawania niskiej emisji. Mimo rosnącej liczby gospodarstw domowych korzystającej z kanalizacji, stan wód powierzchniowych i podziemnych jest zły. Badania pokazują, że są w nich zanieczyszczenia wprowadzane przez człowieka.
Poprawia się natomiast gospodarka odpadami, rośnie powierzchnia terenów zielonych, choć w ocenie mieszkańców jest ich nadal za mało. Zmniejsza się liczba osób narażonych na nadmierny hałas. Wśród zadań na najbliższe miesiące są między innymi takie, jak zakładanie kwietnych łąk zamiast trawników, powiększanie terenów zielonych, rezygnacja z betonowania powierzchni. Wskazane byłyby też tężnie urządzane na terenie miasta. Mieszkańcy oczekują też większej liczby działań edukacyjnych.
Raport to dokument obszerny. Można się z jego treścią zapoznać w Internecie, w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego.
kk