
Zdecydowana większość pasażerów bielskiej komunikacji miejskiej nosi maseczki - to wnioski po akcji Maska 2020, w której 23 listopada uczestniczyli m.in. pracownicy Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Bielsku Białej Sp. z o.o. – na co dzień – kierowcy autobusów.
Akcja zorganizowana wspólnie z bielską Strażą Miejską i Wydziałem Komunikacji Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej została przeprowadzona już po raz drugi - pierwsza odbyła się w sierpniu. Jej celem było przypomnienie o obowiązku zakrywania ust i nosa na przystankach i w środkach komunikacji masowej w związku z panującą pandemią. Dwa patrole rozdawały ulotki informacyjne oraz maseczki dla osób, które ich nie posiadały.
- Jednak brak maseczek, to pojedyncze incydenty. Akcja pokazała, że bielszczanie obecną sytuację traktują bardzo poważnie i stosują się do wprowadzonych nakazów – przyznają zgodnie kierowcy MZK, którzy uczestniczyli w akcji.Jeśli już jednak trafi się taki niezdyscyplinowany pasażer – szybko reagują pozostali podróżni. Kierowcom również zdarza się interweniować, chociaż to trudne zadanie, bo są oddzieleni od pasażerów i muszą skupić się na bezpiecznym dowiezieniu ich do celu.
- Zwykle taka osoba poproszona o zasłonięcie ust i nosa, robi to, nawet jeśli nie maseczką, to na przykład szalem – mówi jeden z kierowców.
Akcja Maska 2020 będzie kontynuowana przez strażników miejskich.
oprac. ek
źródło: Miejski Zakład Komunikacyjny w Bielsku Białej Sp. z o.o.