
Animatorzy kultury z Bielska-Białej nagrodzeni z okazji Dnia Animatora Kultury, który przypada 29 maja. Nagrody – Meandry Kultury - w Domu Kultury w Straconce wręczył prezydent miasta Jarosław Klimaszewski. Otrzymało je pięć osób reprezentujących placówki Miejskiego Domu Kultury w całym mieście, dwie osoby zostały wyróżnione za całokształt pracy.
- Nagrody – Meandry Kultury - wręczamy już po raz drugi – przywitał zgromadzonych w pachnącym jeszcze nowością straceńskim domu kultury włodarz miasta. Po czym zwrócił się do ludzi kultury zgromadzonych wśród publiczności – dyrektorów instytucji, animatorów, pracowników domów kultury z całego miasta. - Atmosfera, którą wprowadza w naszym mieście wasza praca, to jak uwrażliwiacie młodzież, dostarczacie emocji wszystkim pokoleniom, zasługuje na uznanie. Liczba wydarzeń, które dzieją się w ramach Miejskiego Domu Kultury we wszystkich instytucjach, jest taka, że moglibyśmy nimi obdzielić jeszcze jedno, porównywalnej wielkości miasto. A dziś, z okazji Dnia Animatora Kultury, jest powód, żeby nagrodzić najlepszych animatorów.
Oczywiście decyzja o tym, kto otrzyma nagrody zapadła już wcześniej. Meandry Kultury to szklane, prostokątne statuetki. W tym roku otrzymało je pięć animatorek i animatorów z bielskich placówek kultury.
6 maja w Miejskim Domu Kultury zebrała się komisja - w składzie naczelnik Wydziału Kultury i Promocji Urzędu Miejskiego Przemysław Smyczek, dyrektorka Miejskiego Domu Kultury Małgorzata Motyka-Madej (przewodnicząca komicji), jej zastępca Andrzej Lichosyt, główna księgowa MDK Agnieszka Mandau-Kwaśniewska oraz dyrektorka Regionalnego Ośrodka Kultury Aneta Legierska - która przeanalizowała piętnaście wniosków o nagrody - Meandry Kultury i jednogłośnie wybrała ośmioro nominatów.
W tym gronie znaleźli się - instruktor zajęć modelarskich w Domu Kultury im. Jacka Lecha oraz Domu Kultury w Komorowicach Mariusz Baron; reżyserka i animatorka kultury, instruktorka zajęć teatralnych w Domu Kultury w Hałcnowie, w którym prowadzi Teatr Po Pracy, Judyta Dobek; nauczycielka śpiewu, instruktorka wszystkich grup wiekowych Zespołu Wokalnego Kontrasty w Domu Kultury w Komorowicach Agnieszka Dylik; instruktorka zajęć ceramicznych dla dzieci, młodzieży i dorosłych w Domu Kultury w Lipniku, Domu Kultury w Komorowicach oraz w Domu Kultury w Olszówce Anna Guzowska; utalentowana tancerka, instruktorka zespołów teatru tańca Ecarte i Ecarte Junior w Domu Kultury im. Wiktorii Kubisz Magdalena Jakubiec; instruktorka grup tańca współczesnego Mini Art. Dance, Art. Dance Junior i Art. Dance w Domu Kultury im. Wiktorii Kubisz Agnieszka Marynowska; zaangażowana animatorka życia społeczno-kulturalnego lokalnej społeczności, dobry duch Świetlicy Biała Północ Pelagia Móll oraz dźwiękowiec w Domu Kultury w Komorowicach, pracujący również przy dużych imprezach miejskich organizowanych przez MDK Piotr Stopka.
Wszystkie nominowane osoby zostały wczoraj zaproszone na scenę i wtedy publiczność dowiedziała się, że laureatów jest pięcioro. Statuetka Meandry Kultury trafiła do: Mariusza Barona, Judyty Dobek, Anny Guzowskiej, Magdaleny Jakubiec i Agnieszki Marynowskiej.
W kategorii nagroda Meandry Kultury za całokształt, komisja wybrała dwie osoby. Najpierw organizatorzy gali poprosili na scenę Irenę Tomal. To ona przez lata pracy zorganizowała w naszym mieście setki wydarzeń o charakterze artystycznym, edukacyjnym i społecznym. Z Miejskim Domem Kultury jest związana od 1996 roku - najpierw była wieloletnią zastępczynią kierownika Domu Kultury w Kamienicy, teraz współtworzy merytoryczne oblicze Domu Kultury Włókniarzy. Zawsze życzliwa, pogodna, empatyczna i otwarta na drugiego człowieka - zarówno na niwie zawodowej, jak i w podejmowanej nieustannie aktywności jako wolontariuszka ważnych, ludzkich spraw. Co rusz robi niespodzianki koleżankom i kolegom z pracy, przez co obowiązki stają się przyjemniejsze.
- Jestem dumna, wzruszona i wdzięczna – mówiła laureatka. - I chociaż jest to nagroda indywidualna, to chciałbym podziękować tym osobom, które ubogacały mnie na mojej drodze zawodowej i towarzyszyły mi w różnych momentach. Dziękuję Franciszkowi Kopczakowi, za to, że zaprosił mnie do Kamienicy, dziękuję Halince Pisowadzkiej za 30 lat wspólnych działań, wspaniałej ekipie DK w Kamienicy za przyjaźń, za wspomnienia, całej ekipie DK Włókniarzy, MDK-owi za życzliwość, zaufanie wsparcie i względny spokój – zauważyła z uśmiechem.
Na koniec podziękowała też mężowi Zdzisiowi za cierpliwość, bo często ich życie rodzinne musiało dopasowywać się do kalendarza imprez miejskich.
– Bądźmy dumni z siebie nawzajem, bo Bielsko-Biała jest już stolicą kultury – dodała z dumą, co wzbudziło burzę oklasków.
Za całokształt pracy komisja doceniła też Marka Malarza. To osoba od niepamiętnych czasów pracująca na rzecz zachowania dziedzictwa kulturowego regionu. W czasie wolnym od prób i koncertów Marek Malarz zawiesił kilkadziesiąt wystaw w galerii Domu Kultury Włókniarzy i wyżywał się – jak zauważyła komisja - w pracy biurowej. Współpracownicy z DK Włókniarzy – tancerki i tancerze Zespołu Pieśni i Tańca Beskid oraz kumple z jego ukochanej Kapeli Ludowej Beskid mówią o nim krótko: Maro to jest gość. Zawsze można na niego liczyć.
- To dla mnie duże wyróżnienie, mam za sobą wiele lat pracy, nie tylko administracyjnej, ale też gry w kapeli, byłem członkiem Chóru Echo. W zespole poznałem moją żonę – za co dziękuję domowi kultury – wspominał.
Na zakończenie uroczystości odbył się koncert Beaty Przybytek i pianisty Bogusława Kaczmara.
Nagroda Meandrów Kultury nawiązuje do złożoności i zmiennych aspektów kultury, które często są skomplikowane i trudne do zrozumienia. Podobnie jak meandry rzeki kultura może mieć wiele zakrętów, rozgałęzień i ukrytych ścieżek, które prowadzą do różnych interpretacji, tradycji i wydarzeń historycznych. To metafora, która podkreśla bogactwo i różnorodność kultury, jednocześnie sugerując, że jej zrozumienie wymaga czasu, uwagi i głębszych dociekań.
Kolejne nagrody już za dwanaście miesięcy – 29 maja 2026 roku.
Emilia Klejmont
















