Dziarska i energiczna Maria Repski ukończyła 100 lat. Z tej okazji życzenia i kwiaty w imieniu władz samorządowych złożyli jubilatce wiceprzewodniczący Rady Miejskie Bielska-Białej Karol Markowski oraz Monika Bronowska z Biura Rady Miejskiej.
Jubilatka jest w doskonałej formie i pełna wigoru. Gratulując kondycji i żartując jednocześnie, wiceprzewodniczący Rady Miejskie Karol Markowski poprosił o dowód osobisty na potwierdzenie wieku.
Maria Repski pochodzi z Grodziska Górnego koło Łańcuta. Urodziła się 15 maja 1924 roku jako drugie z dziesięciorga dzieci w rodzinie chłopskiej. Mając 13 lat, rozpoczęła pracę – było to związane z trudną sytuacją bytową w domu rodzinnym.
Po zakończeniu wojny wyjechała z terenów przedwojennej Polski na tzw. Ziemie Odzyskane, gdzie zamieszkała w powiecie wałbrzyskim. Tam też podjęła pracę w Dolnośląskich Zakładach Artykułów Technicznych Nortech w Głuszycy. Była przykładnym pracownikiem, z nagrodami dla przodowników pracy.
W 1973 r. wyjechała do Francji – do położonego w Szampanii miasta Reims, wyszła za mąż, tam też pracowała do 1986 i przeszła na emeryturę. Pani Maria posiada dwa obywatelstwa - polskie i francuskie.
W trakcie jednego z pobytów u córki w Bielsku-Białej w 2009 r. doznała niegroźnego udaru. Od tego czasu mieszka z córką i zięciem w naszym mieście. Jeszcze do niedawna bardzo lubiła spacerować, grać w różne gry oraz rozwiązywać krzyżówki.
Jubilatka ma jedną córkę Grażynę, troje wnuków – Joannę, Grzegorza i Macieja - oraz pięcioro prawnuków - Julię, Gabriela, Lilię, Różę i Filipa. Żyje jeszcze młodsze rodzeństwo jubilatki - siostra i brat.
Pani Marii nie opuszcza humor. Sama mówi, że jakby zagrali, to chętnie zatańczy.
JacK