Harnasie dla najlepszych

Na zdjęciu statuetki Harnasi fot. Paweł Sowa/Wydział Prasowy UMBB

Michał Haratyk, Andrzej Szłapa, klub Rekord i firma Łukosz – otrzymali Harnasie 2019, sportowe nagrody Bielska-Białej. Doroczne spotkanie bielskiego środowiska sportowego odbyło się 28 lutego w Hotelu Vienna.

Obok zawodników, trenerów, działaczy sportowych i sponsorów zaproszenie do udziału w spotkaniu przyjęli posłowie Małgorzata Pępek, Stanisław Szwed, Przemysław Drabek i Mirosław Suchoń, radna Sejmiku Województwa Śląskiego Ewa Żak, radni Rady Miejskiej Bielska-Białej - przewodniczący RM Janusz Okrzesik, wiceprzewodnicząca RM Dorota Piegzik-Izydorczyk oraz radni Karol Markowski, Piotr Kochowski, Roman Matyja, Dariusz Michasiów, Bronisław Szafarczyk i Adam Wykręt. Obecni byli przedstawiciele Beskidzkiej Rady Olimpijskiej z Kazimierzem Polakiem i Tadeuszem Pilarzem, wpisany do Księgi zasłużonych dla Bielska-Białej olimpijczyk - pięściarz Marian Kasprzyk oraz kapelan sportowców ks. Władysław Droździk.
Zgromadzonych w imieniu prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego powitał jego zastępca Adam Ruśniak.
– Rozwój sportu jest bardzo ważny nie tylko w takie dni, jak dzisiaj, ale na co dzień, codzienna współpraca zawodników i trenerów przynosi z czasem bardzo konkretne owoce w postaci wyników i medali. Nasze miasto jest mocnym punktem na sportowej mapie Polski, sport ma się u nas dobrze. Oczywiście zawsze da się zrobić więcej i lepiej, wierzymy, że wspólnie uda nam się poprawić funkcjonowanie sportu. Życzę państwu, aby emocje płynące z muraw, boisk i parkietów dostarczały nam na co dzień wielu wrażeń. Pamiętajmy, że jako kibice jesteśmy ze swoimi zawodnikami na dobre i złe. Dzisiaj w sposób szczególny chcemy docenić, tych którzy przynieśli nam najwięcej radości - mówił zastępca prezydenta. Dodał, że warto inwestować w sport i poprzez sport się promować i budować swoją markę. Był to wstęp do wręczenia nagród w kategorii dobrodziej sportu.
Za wspieranie sportu w Bielsku-Białej w ubiegłym roku wyróżniono firmę Polskie Mięso i Wędliny Łukosz sp. z o.o. - sponsora TS Podbeskidzie S.A., firmę Rekord Systemy Informatyczne sp. z o.o wspierającą Rekord SSA, BTS Rekord i szkoły mistrzostwa sportowego oraz Sports Advantage S.A. - sponsora BKT Advantage. Kapituła Harnasiów uznała, że na tytuł Dobrodzieja Sportu 2019 najbardziej zasłużyła firma Polskie Mięso i Wędliny Łukosz.
- Bardzo serdecznie dziękuję kapitule za to zaszczytne wyróżnienie. To już trzeci duży Harnaś dla naszej firmy. Można powiedzieć, że ustrzeliliśmy hat tricka (sportowe określenie, związane z osiągnięciem czegoś w liczbie trzech). Tak naprawdę dobrodziejem klubu Podbeskidzie jest miasto Bielsko-Biała i prezydent. Cieszy nas fakt, że pojawiają się nowe firmy, które chcą wesprzeć sport. To bardzo ważne, gdyż bez pieniędzy nie ma profesjonalnego sportu. Chcąc osiągać wyniki, trzeba naprawdę inwestować i się rozwijać. Mam nadzieję, że dzięki dobrym warunkom, które przygotowaliśmy dla Podbeskidzia, będziemy już niedługo przezywać jeszcze większe emocje – powiedział prezes firmy Edward Łukosz, odbierając nagrodę dla swojej firmy.
O miano najlepszego trenera ubiegało się aż pięciu kandydatów: Krzysztof Brede z TS Podbeskidzie S.A., Piotr Galon z KS Sprint Bielsko-Biała, Bartłomiej Piekarczyk z BKS S.A., Andrzej Szłapa z Rekord B-B, Stavros Wawrzos z Beskidzki Klub Tenisowy Advantage. Nagrodę otrzymał Andrzej Szłapa, trener futsalowej drużyny Rekordu. Jego podopieczni zajęli 1. miejsce w Ekstraklasie Futsalu w sezonie 2018/2019, zdobyli Superpuchar Polski w sezonie 2018/2019 i Puchar Polski w sezonie 2018/2019; obecnie są na 1. miejscu w tabeli na półmetku rozgrywek.
– Bardzo dziękuję kapitule za wybór. Chciałbym podziękować przede wszystkim mojemu sztabowi, gdyż wyniki mojej pracy zależą od całego zespołu, który robi wszystko, aby nasza drużyna się rozwijała. Wiadomo, że naszym celem nadrzędnym jest mistrzostwo Polski, ale nie ukrywam, że marzymy o Lidze Mistrzów. Pracujemy tak, aby nasz zespół mógł rywalizować z najlepszymi drużynami w Europie jak równy z równym. Chcielibyśmy, aby najlepsze drużyny, jak Barcelona czy Sporting Lizbona, przyjeżdżały do Bielska-Białej. A nagrody jak ta jeszcze bardziej motywują do ciężkiej pracy - mówił trener Rekord SSA Andrzej Szłapa.
Nietrudno zgadnąć, że za drużynę roku kapituła konsekwentnie uznała team Rekord SSA z Cygańskiego Lasu, który wygrał rywalizację o największego Harnasia z zespołami Kuloodporni Bielsko-Biała i TS Podbeskidzie S.A. W imieniu zespołu występującego w zielono-białych strojach głos zabrał bramkarz zwycięskiej drużyny Bartłomiej Nawrat.
– Łatwiej występuje się na boisku niż mówi przed państwem. W imieniu całej drużyny chciałem złożyć serdeczne podziękowania na ręce włodarzy naszego miasta, którzy rok w rok wspierają nasz klub. Dzięki temu możemy ciągle stawać się lepszą drużyną. Z doświadczenia wiem, że w różnych miastach współpraca z klubami wygląda bardzo różnie, a przecież sport dostarcza dużo pozytywnych emocji i jest doskonałym miejscem dla promocji zdrowego trybu życia. Dlatego raz jeszcze dziękujemy za okazaną nam pomoc i liczymy na dalszą owocną współpracę - mówił Bartłomiej Nawrat.
W kategorii sportowiec roku o nagrodę rywalizowali kulomiot Michał Haratyk z KS Sprint Bielsko-Biała, szybownik Sebastian Kawa z Aeroklubu Bielsko-Bialskiego, zawodnik Kuloodpornych Bielsko-Biała Bartosz Łastowski, piłkarz Rekord SSA Michał Marek oraz siatkarka BKS S.A. Oliwia Różański. Kapituła przyznała zaszczytny tytuł kulomiotowi Michałowi Haratykowi. W 2019 roku zajął 1. miejsce w halowych mistrzostwach Europy w Glasgow, 1. miejsce w halowych mistrzostwach Polski w Toruniu, 1. miejsce w drużynowych mistrzostwach Europy w Bydgoszczy, 2. miejsce mistrzostwach Polski w Radomiu. Michał Haratyk ma na swoim koncie rekord Polski w pchnięciu kulą (22,32 m). Jest członkiem kadry olimpijskiej Tokio 2020. Ze względu na udział w 64. Halowych Mistrzostw Polski w Toruniu Michał Haratyk nie był obecny na gali (na tych zawodach zdobył mistrzostwo Polski). W jego imieniu nagrodę odebrał prezes KS Sprint Ryszard Chodorowski. – Zarówno Michał Haratyk, jak i jego trener Piotr Galon są obecnie na zawodach, jednak upoważnili mnie, abym złożył państwu największe podziękowanie w ich imieniu. Obaj panowie czują się zobowiązani do jeszcze większej pracy. Ze swojej strony chciałbym podkreślić, że my jako klub bardzo się cieszymy, że pozyskaliśmy takiego znanego zawodnika. Jego nazwisko jak magnes przyciąga coraz liczniejsze grono miłośników lekkiej atletyki do naszego klubu - stwierdził prezes KS Sprint.

Jacek Kachel