
Mocnym akcentem – spotkaniem z wielką gwiazdą jazzu, amerykańskim gitarzystą Johnem Scofieldem – zakończyła się 27. Bielska Zadymka Jazzowa – Orlen Jazz Festiwal. Artysta został wyróżniony Aniołem Jazzowym – Nagrodą Artystyczną Stowarzyszenia Sztuka Teatr. Anioła wręczył mu najmłodszy laureat tej nagrody w historii festiwalu - skrzypek i kompozytor Adam Bałdych, którego kwintet z premierą projektu Portraits zamykał program tegorocznej Zadymki.
Zadymkową galę 24 marca w Cavatina Hall otworzyła właśnie uroczystość wręczenia anielskich statuetek. Anioły Jazzu to Nagrody Artystyczne Stowarzyszenia Sztuka Teatr, które organizuje Bielską Zadymkę Jazową. Są nimi nagradzane od pierwszej edycji festiwalu najwybitniejsze postaci świata jazzu, które pojawiają się na BZJ. Nieco później stowarzyszenie zaczęło wręczać nagrodę Anioła Stróża osobom, instytucjom i firmom, które najbardziej zasłużyły się dla rozwoju festiwalu. Taką nagrodę otrzymało miasto Bielsko-Biała – partner festiwalu, dlatego o wręczenie kolejnego Anioła Stróża poproszono na scenę Cavatiny prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego oraz bardzo zasłużonego dla Zadymki laureata statuetki Anioła Stróża z 2003 r. – Pawła Olechnowicza. Przed 20 laty P. Olechnowicz był prezesem zarządu Grupy Lotos i dzięki niemu przez 19 lat BZJ nosiła nazwę Lotos Jazz Festival - teraz nosi nazwę Orlen Jazz Festival. Obaj panowie wręczyli kolejnego Anioła Stróża prezesowi zarządu PWS Konstanta S.A. Jackowi Kliszczowi - za wspieranie kolejnych edycji festiwalu i Konkursu Bielskiej Zadymki Jazzowej im. Jana Ptaszyna Wróblewskiego oraz za sponsoring wydawnictw płytowych młodych polskich muzyków jazzowych
- Jestem wdzięczny Jurkowi, że kilka lat temu pojawił się u nas i podjęliśmy współpracę, z której ja więcej czerpię niż on – tak obdarowany dziękował dyrektorowi festiwalu Jerzemu Batyckiemu za współpracę i wyróżnienie.
Później przyszła kolej na wręczenie Nagrody Artystycznej Stowarzyszenia Sztuka Teatr największej gwieździe 27. BZJ Johnowi Scofieldowi i koncert jego tria.
- Postać Johna Scofielda jest powszechnie znana, ale jeden historyczny moment dla nas i dla niego jest wspólny. To data 23 października 1983 roku, kiedy tuż po zakończeniu stanu wojennego do szarej Warszawy zjechali bogowie jazzu - Miles Davis z zespołem. To było historyczne wydarzenie, koncert w Sali Kongresowej. W składzie tej legendarnej grupy pojawił się on – John Scofield. Wtedy po raz pierwszy polska publiczność mogła go zobaczyć. Mimo że wszystkie oczy były zwrócone na Davisa, to jednak wielu krytyków zauważało postać i osobowość Johna Scofielda, który był filarem tego zespołu i miał duży wpływ na jego brzmienie – mówił Jerzy Batycki, zapowiadając występ J. Scofielda. - Kiedy czytałem, z jakimi artystami John Scofield występował, doszedłem do wniosku, że to same nasze Anioły Jazzu – Charlie Haden 2007, Pat Metheny 2019, Wayne Shorter 2008, Joe Lovano 2006, Brad Mehldau 2022, Ron Carter 2009, Dave Holland 2016. Anielskie grono poszerzyło się o wybitnego, genialnego wirtuoza gitary, niezwykłą osobowość - Johna Scofielda.
Z kronikarskiego obowiązku dodajemy, że wczorajszy występ Johna Scofielda nie był pierwszym w naszym mieście. Już 25 października 1998 r. mogliśmy wysłuchać koncertu John Scofield Group w Bielskim Centrum Kultury. Dla miłośników jazzu, którzy słuchali obu tych koncertów – sprzed 27 lat i wczorajszego - było to interesujące doświadczenie, spotkanie z mistrzem gitarowych improwizacji. Zauroczeni byli wszyscy. Wspaniałe połączenie jazzu, bluesa, rocka i wielu innych gatunków w pełnym pasji wczorajszym występie na pewno zapamiętamy na długo.
W drugiej części koncertu w Cavatina Hall wystąpił Adam Bałdych Quintet, wykonując premierowo materiał z nowej płyty Portraits, łączącej jazz, muzykę klasyczną i polską tradycję muzyczną.
Pod znakiem jazzu w Bielsku-Białej upłynął cały weekend. W piątek w sali koncertowej Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych wystąpili utalentowani laureaci Konkursu Bielskiej Zadymki Jazzowej im. Jana Ptaszyna Wróblewskiego 2024 - zespół Blu/Bry.
Finał konkursu, podczas którego wystąpiły trzy zespoły: Sylwester Bugajak Project, Blu/Bry i Kosmos, odbył się 17 listopada w Studiu Koncertowym Radia Katowice. Jury w składzie: Andrzej Zubek – przewodniczący, Henryk Miśkiewicz, Marta Kula, Jacek Wróblewski, Andrzej Zieliński i Jerzy Batycki przyznało nagrodę główną - statuetkę Aniołka Jazzu 2024, nagranie, wydanie i promocję płyty wydanej w 1.300 egzemplarzach oraz 10.000 zł - właśnie zespołowi Blu/Bry. Płyta ujrzała już światło dzienne. To krążek Ejber z sześcioma utworami skomponowanymi przez Tomasza i Jana Kuszów oraz Franciszka Wickego.
Pokłosiem nagrody był także występ podczas 27. Bielskiej Zadymki Jazzowej właśnie w bielskiej szkole muzycznej. Zespół zaprezentował niezwykle dojrzałe i pełne emocji brzmienie, łącząc klasyczny jazz z nowoczesnymi wpływami. Ich występ był prawdziwą muzyczną ucztą.
Blu/Bry istnieje od 2019 roku, ale muzycy poznali się o wiele wcześniej. Bracia bliźniacy Jan i Tomasz Kuszowie, grający na instrumentach dętych – saksofonie oraz trąbce, połączyli siły z rówieśnikami: pianistą Jakubem Letkiewiczem, kontrabasistą Franciszkiem Wicke oraz perkusistą Stanisławem Banysem. Ich główną inspiracją jest jazz europejski i ludowe melodie z różnych stron świata.
Zadymka w Bielsku-Białej to też tradycyjny koncert w Schronisku PTTK na Szyndzielni. Rzesze zadymkowej publiczności Kolej Linowa Szyndzielnia wywiozła w góry w sobotę. Tego wieczoru w schronisku wystąpił zespół Rumba de Bodas.
Co to był za koncert! Wulkan energii, latynoskie rytmy, jazzowa swoboda i klimat, który można poczuć tylko tu – w schronisku. Rumba de Bodas porwała wszystkich do tańca. Na parkiecie było istne szaleństwo.
Tradycyjnie w schronisku publiczność przywitała równie żywiołowa Kapela Góralska Śtyry i Przyjaciele.
Emilia Klejmont
Agata Wolna