Poezja wyzwaniem dla intelektu

Uczestnicy Międzyszkolnego Konkursu Recytatorskiego dla uczniów klas 1-3 bielskich szkół podstawowych fot. z archiwum Zespołu Szkół Samochodowych i Ogólnokształcących – Szkoły Podstawowej nr 38

Już po raz czwarty w Zespole Szkół Samochodowych i Ogólnokształcących – Szkole Podstawowej nr 38 na Sarnim Stoku 26 listopada zorganizowano Międzyszkolny Konkurs Recytatorski dla uczniów klas 1-3 bielskich szkół podstawowych. Do tej pory konkurs odbywał się pod hasłami: Kocham Cię, Polsko, Julian Tuwim – czarodziej słowa, Piękna Niepodległa – malowana wierszem, a tegoroczna edycja nosiła tytuł Brzechwałki.

Organizatorzy konkursu co roku zapraszają gościa specjalnego spośród znanych i cenionych w bielskim środowisku ludzi kultury. W tym roku był to Jan Picheta – współtwórca i juror Wojewódzkiego i Ogólnopolskiego Przeglądu Dziecięcej i Młodzieżowej Twórczości Literackiej Lipa, instruktor ds. kształcenia uzdolnień literackich, dziennikarz, publicysta, felietonista, recenzent, spiker, trener i poeta. Jury konkursu pod jego przewodnictwem przyznało trzy równorzędne nagrody główne, które otrzymali: Małgorzata Luber z SP nr 37, Dawid Luci z SP nr 22 oraz Zofia Wasilewska z SP nr 3. Kolejni laureaci to: Helena Czub z SP nr 29, Cassey Hampel z SP nr 22, Balbina Szczepańczyk z SP Nr 3, którzy zdobyli wyróżnienia oraz Karol Przyczyna z SP nr 38 - nagrodę specjalną.

- Wspaniałe jest to, że coraz więcej najmłodszych uczniów z klas 1-3 wraz ze swoimi nauczycielami uczestniczy w naszym wydarzeniu. Mamy cichą nadzieję, że zaowocuje to trwałym zamiłowaniem do poezji, która, jak wiemy, jest źródłem nie tylko doznań estetycznych, ale również wyzwaniem dla intelektu. Zmusza do wysiłku umysłowego, do łamania schematów myślowych, uczy nieszablonowych rozwiązań, niesie wartościowe przesłania. Sprawia, że zarówno odpoczywamy, jak i podejmujemy nowe wyzwania. Często jest azylem, do którego tak chętnie powracamy – powiedziała wicedyrektor ZSSiO ds. szkoły podstawowej Zofia Zamaria.

- Poziom konkursu zaskoczył mnie niesamowicie. Gdybym był Zbigniewem Herbertem, powiedziałbym, że doznałem estetycznej febry. Zdarzały się bowiem recytacje tak doskonałe, że niemal rozpisane na różne głosy. Dialogowi tekstu towarzyszyła dramaturgia wykonania. Bardzo było trudno wybrać najważniejsze dokonania, bo dokonań ważnych było mnóstwo. Niech polskie słowo płynie pod bielskim niebem przez kolejne pokolenia wrażliwców – wyznał Jan Picheta.

Konkurs zorganizowała Krystyna Piekarska przy współpracy Karoliny Górnej.

oprac.kk