Warto było pomarznąć

Na zdjęciu stojący ludzie fot. Barbara Glajc

W ostatnią sobotę kolejne grupy chętnych mogły zwiedzić bielsko-bialski Ratusz oraz szczelinę przeciwlotniczą w pobliskim parku. Po ponadstuletnich obiektach oprowadzali bielszczan historycy Jakub Krajewski i Jacek Kachel.


Gęsty śnieg, momentami porywisty wiatr i temperatura bliska zeru nie zniechęciły chętnych do poznania siedziby władz samorządowych Bielska-Białej. W zwiedzaniu 11 marca uczestniczyło kolejnych siedem bardzo dużych grup. 


Po Ratuszu - jednym z najładniejszych XIX-wiecznych budynków w mieście - oprowadzał historyk Jakub Krajewski. Zwiedzający obejrzeli m.in. salę sesyjną, salę zarządu oraz gabinet prezydenta. Następnie wspólnie z Jackiem Kachlem goście penetrowali szczelinę przeciwlotniczą i tajny loch ucieczkowy z Ratusza. W parku czekała na nich miniwystawa historyczna oraz krótkie przeszkolenie z obsługi zabytkowego karabinu strzeleckiego typu Mauser. 


Zwiedzanie Ratusza, zainicjowane w zeszłym roku przez prezydenta Jarosława Klimaszewskiego w ramach obchodów 125-lecia budynku, cieszyło się tak wielkim zainteresowaniem, że z jednorazowego wydarzenia stało się wydarzeniem praktycznie cyklicznym. Już teraz zapowiedziano kolejną edycję tej imprezy  - w maju. 
- Bardzo cieszy mnie to zainteresowanie i fakt, że na taką żywą lekcję historii przychodzą całe rodziny. Mamy jedną z najpiękniejszych sal sesyjnych w kraju, warto więc zobaczyć, gdzie podejmowane są najważniejsze decyzje dotyczące życia miasta. O istnieniu tajnego tunelu w Ratuszu czy szczeliny przeciwlotniczej wielu bielszczan dotąd nie miało pojęcia. Teraz mogli je sami zobaczyć i podzielić się wrażeniami. Dla takich zwiedzających warto pomarznąć – podkreślał historyk Jacek Kachel. 


Już dzisiaj zapraszamy wszystkich chętnych na zwiedzanie Ratusza, które odbędzie się w maju. 


JacK