
W niezwykle klimatycznej Sali Ceremonii przy Cmentarzu Żydowskim 24 kwietnia odbył się trzeci koncert tegorocznego festiwalu Sacrum in Musica. Wystąpił zespół Kroke – legenda muzyki klezmerskiej, która już dawno temu przekroczyła granice tego gatunku.
Zespół powstał w 1992 roku z inicjatywy trójki przyjaciół – Tomasza Kukurby, Jerzego Bawoła i Tomasza Laty – absolwentów krakowskiej Akademii Muzycznej. Ich twórczość od lat wymyka się szufladkom. Choć wywodzą się z tradycji klezmerskiej, dziś muzyka Kroke to wyrafinowana mieszanka jazzu, współczesnej muzyki klasycznej i inspiracji etnicznych z całego globu.
Wieczór wypełniły utwory pełne emocji, improwizacji i artystycznej wolności. Już od pierwszych dźwięków publiczność zamarła w skupieniu, a gdy Tomasz Kukurba poderwał smyczek, serca obecnych zabiły szybciej. Brawa – długie, szczere i zasłużone – wybrzmiewały po każdym utworze.
W Sali Ceremonii odbyły się wczoraj dwa koncerty Kroke. Oba przyciągnęły komplet publiczności. Gra świateł i surowe wnętrze dawnego domu przedpogrzebowego stworzyły niepowtarzalny nastrój: z jednej strony duchowość i zaduma, z drugiej – ekscytacja płynąca z żywej muzyki, która nie zna granic kulturowych ani językowych.
To nie był pierwszy raz, kiedy Kroke udowodniło, że ich muzyka jest uniwersalna. Występowali m.in. na zaproszenie Stevena Spielberga w Jerozolimie, a Peter Gabriel zaprosił ich na legendarny festiwal Womad. Ich utwory znalazły się również na ścieżkach dźwiękowych filmów Davida Lyncha. Kroke to zespół, który łączy – ludzi, style i emocje.
źródło: Bielskie Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej
oprac. ek

