Złoty Zły

Piotr Ratajczak i Witold Mazurkiewicz unoszą Złotą Maskę Piotr Ratajczak i Witold Mazurkiewicz, fot. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego / Tomasz Żak


Z gali w Teatrze Śląskim w Katowicach przyjechało do Bielska-Białej aż pięć Złotych Masek, łącznie z tą najważniejszą – za spektakl roku. Zły Teatru Polskiego w reżyserii Piotra Ratajczaka zwyciężył w czterech kategoriach, Augustus Teatru Lalek Banialuka zasłużył na Złotą Maskę za rolę w teatrach lalkowych.
O tym, że mamy się czego spodziewać po 53. rozdaniu teatralnych nagród województwa śląskiego, świadczyła już ogłoszona w kwietniu br. liczba nominacji dla twórców bielskich spektakli – było ich aż 11. No i pięć przyniosło owoce. Bardzo się cieszymy i gratulujemy!

Lucyna Sypniewska za rolę Matki w Augustusie wg Hermana Hessego w reżyserii Jacka Popławskiego otrzymała Złotą Maskę w kategorii aktorstwo – rola w teatrach lalkowych. Często mówiono i pisano o Matce, że to piękna rola. W wywiadzie dla Relacji/Interpretacji Lucyna Sypniewska mówiła: Moja Matka jest taka, jaka, wyobrażam sobie, powinna być (jest) każda kobieta, która doświadczyła macierzyństwa – i podkreślała pogłębiającą się z czasem samotność swojej postaci, jej swego rodzaju wsobność.

Zupełnie innych emocji dostarczał widzom Teatru Polskiego Adam Myrczek, nagrodzony za drugoplanowe, ale mocno zapamiętywalne role Merynosa i Kudłatego w spektaklu Zły Leopolda Tyrmanda w reżyserii i opracowaniu muzycznym Piotra Ratajczaka. Brutal z tajemnicą, bezwzględny i uwikłany w nieszczęśliwą miłość - to genre, w którym nieczęsto widujemy tego aktora (dodajmy - wspaniale śpiewającego). Reżyser Piotr Ratajczak (Złota Maska) świetnie utrafił z tą obsadową decyzją; podjął zresztą też wiele innych trafnych decyzji dotyczących Złego – m.in. powierzając nominowanemu w ub.r. za Mistrza i Małgorzatę Marcinowi Chlandzie (Złota Maska) scenografię i reżyserię świateł. Powstał zwarty, dynamiczny spektakl o superbohaterze w mieście bezprawia, czarno-biały, roztańczony, przy tym stawiający widzom ważne pytania. Zły został spektaklem roku, Złotą Maskę odebrał w imieniu Teatru Polskiego jego dyrektor Witold Mazurkiewicz.

- Mieliśmy 7 nominacji, pięć za Złego i dwie za Cyrana de Bergerac. Całą pulę zebrał Zły. Bardzo się cieszymy, że to właśnie ten spektakl. Los mu sprzyjał od początku – choć był realizowany w trudnym, covidowym czasie, zdążyliśmy zrobić premierę i pokazać go komisji Złotych Masek; trafił też do konkursu Klasyka żywa – mówi asystent dyrektora TP do spraw artystycznych Irena Świtalska. – Szczęście się skończyło kiedy straciliśmy Kazia Czaplę... trzeba było odwołać wrześniowe i październikowe spektakle, ale liczymy, że w listopadzie uda się Złego pokazać.
Świtalska podkreśla, że Zły podoba się nie tylko krytykom, ale również publiczności, która przychodzi na niego tłumnie i ogląda z wielką przyjemnością.
- Zespół też uwielbia to grać, uwielbia w ogóle pracować z Piotrem Ratajczakiem. To, że ta praca przełożyła się na taki sukces, to dla teatru wielki zastrzyk pozytywnej energii – dodaje.

W tej edycji nagród komisja Złotych Masek obejrzała 58 spektakli powstałych w teatrach województwa śląskiego w ciągu całego 2020 roku, przyznała 33 nominacje i 11 Złotych Masek w kategoriach: spektakl roku, spektakl dla młodych widzów, aktorstwo za rolę kobiecą w spektaklach dramatycznych, aktorstwo za rolę męską w spektaklach dramatycznych, aktorstwo za rolę w teatrach lalkowych, aktorstwo za rolę wokalno-aktorską, aktorstwo za rolę drugoplanową, reżyseria, scenografia, choreografia/ruch sceniczny, nagroda specjalna.

Więcej o tegorocznych Złotych Maskach https://www.slaskie.pl/content/zlote-maski-trafily-do-rak-artystow

Lucyna Sypniewska
Lucyna Sypniewska, fot. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego / Tomasz Żak
Adam Myrczek
Adam Myrczek, fot. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego / Tomasz Żak

 

oprac. mt