Tour de Pologne ponownie pod Szyndzielnią

Na zdjęciu prezydent Jarosław Klimaszewski i Czesław Lang podpisują umowę Prezydent Jarosław Klimaszewski i Czesław Lang, fot. Paweł Sowa / Wydział Prasowy UMBB

Bielsko-Biała po raz piętnasty wystąpi w roli miasta etapowego Tour de Pologne. 2 sierpnia w naszym mieście zakończy się 5. etap tego prestiżowego wyścigu.

W 2017 roku w Bielsku-Białej zlokalizowana była premia lotna, a w latach 2018-2021 meta etapu. Tak też będzie w 2023 roku i to już 2 sierpnia.

Fakt ten przypieczętowali 15 maja w Ratuszu organizator Tour de Pologne Czesław Lang i prezydent Bialska-Białej Jarosław Klimaszewski, podpisując stosowne umowy.

Prezydent przekonywał, że to sukces organizacyjny i ogromne zainteresowanie mieszkańców Bielska-Białej skłoniły władze miasta do kontynuacji współpracy z Lang Team i współorganizacji mety jednego z etapów tegorocznej edycji wyścigu.

- Po małej przerwie Tour de Pologne wraca do naszego pięknego miasta. Ta dyscyplina jest szczególnie widokowa i stąd też taka atencja bielszczan dla kolarstwa. Wiemy, że nasi mieszkańcy bardzo lubią i ten sport, i tę imprezę, można powiedzieć - na poziomie światowym, bo takie są statystyki oglądalności. I dlatego kolejny raz wchodzimy w tę współpracę – mówił włodarz. – Meta kolejny raz będzie u nas i dzięki temu będziemy mogli pokazać całemu światu, jak tu jest pięknie – w całym subregionie, bo przecież trasa piątego etapu 2 sierpnia będzie przebiegała przez najciekawsze tereny i Bielska-Białej i okolicy.

Transmisja z każdego dnia Tour de Pologne to 5 godzin nieprzerwanego programu od startu do mety. Ta transmisja trafia do ponad 100 państw na całym świecie, a to doskonała możliwość promowania naszego kraju i regionu.

O tym, że przypadnie nam uczestniczyć w wyjątkowym, bo jubileuszowym z kilku względów wyścigu, opowiadał jego organizator.

- Tour de Pologne ma swoją rangę i markę, należy do wyścigów UCI World Tour, podobnie jak Giro d'Italia, które właśnie obserwujemy, czy Tour de France. Ten rok jest dla nas bardzo wyjątkowy – są 95. urodziny TdP, 80. edycja i 30 lat od kiedy ja organizuję ten wyścig w tej nowej formule. To jest ogrom czasu – mówił Czesław Lang.

Tour de Pologne ma opinię wyścigu bardzo otwartego, na który mogą przyjechać całe drużyny; tutaj nie przesądza się od razu, kto zostanie zwycięzcą, ale daje się szanse wszystkim - i tak wielokrotnie udało się odkryć gwiazdy kolarstwa.

A z drugiej strony to jedna z największych imprez sportowych odbywających się w naszym kraju. Jej medialna siła jest porównywana z najbardziej znanymi wyścigami kolarskimi na świecie takimi jak Tour de France czy Giro d’Italia. Przyjazd kolarzy do Bielska-Białej to wyróżnienie i promocja stolicy Podbeskidzia.

Jeśli już o przyjeździe mowa, to w Bielsku-Białej zorganizowana zostanie meta piątego etapu. Jego start odbędzie się w Pszczynie, a długość wynosi prawie 200 km.

O szczegółach mówił Przemysław Niemiec - były, utytułowany kolarz szosowy, odpowiedzialny za zabezpieczenie trasy TdP.

- Etap z Pszczyny do Bielska-Białej poprowadziliśmy przez najpiękniejsze tereny w okolicy. Kolarze pojadą z Pszczyny do Strumienia, przez Chybie do Skoczowa, potem Ustroń – tu przy uzdrowisku do zgarnięcia jest premia lotna, następnie podjazd pod Równicę i zjazd Jaszowcem, a dalej mamy Wisłę. W Wiśle jesteśmy dwa razy – pierwszy raz podjazd pod zameczek i zjazd do Istebnej, podjazd pod Kubalonkę i Ochodzitą, zjeżdżamy do Milówki i w Milówce nawrót przez Kamesznicę na Ochodzitą – w Kamesznicy podjazd prawie 20-procentowy, z Ochodzity zjeżdżamy do Istebnej, znów pod Kubalonkę i zjeżdżamy do Wisły. Udajemy się na Salmopol – wjeżdżamy na Biały Krzyż, zjeżdżamy przez Szczyrk do Buczkowic i przez Wilkowice dojeżdżamy Bielska-Białej – relacjonował P. Niemiec.

Trasa piątego etapu w Bielsku-Białej, w porównaniu do lat poprzednich, została lekko zmodyfikowana. Zmiana dotyczy ulicy Żywieckiej, z której kolarze przed stadionem skręcą w ulicę PCK. Potem pojadą ul. Stefanii Sempołowskiej, przejadą obok Cavatina Hall, Ratusza, ul. ks. Stanisława Stojałowskiego i koło zamku do góry ul. Orkana. Na zakończenie odbędą się tradycyjne rundy pod Szyndzielnią.

- Do rozegrania są trzy rundy i meta na fajnym, delikatnym podjeździe, który na pewno daje się we znaki kolarzom. To taki finisz na wymęczenie. Zawsze w Bielsku-Białej finiszuje grupka około 40-50 kolarzy, nigdy tutaj cały peleton nie dojeżdża. Będą emocje – zapowiadał były sportowiec. Dokładna trasa na terenie miasta przebiegać będzie ulicami: Żywiecką, PCK, Stefanii Sempołowskiej, Romana Dmowskiego, ks. Stanisława Stojałowskiego, Wzgórze, Władysława Orkana, Ludwika Waryńskiego, Jana III Sobieskiego, Marii Konopnickiej, rondem Hulanka, aleją gen. Władysława Andersa. Dalej, po trzykrotnym pokonaniu pętli liczącej 7,1 km aleją Armii Krajowej, ul. Karbową, Kolistą i aleją gen. Władysława Andersa, na alei Armii Krajowej na wysokości ZIAD czeka na kolarzy meta.

Przed finiszem kolarzy przeprowadzone zostaną wyścigi Tour de Pologne Junior. Ich trasa przejazdu została wyznaczona aleją Armii Krajowej, ulicami Karbową, Kolistą, Gościnną i aleją Armii Krajowej.

ek

 

Na zdjęciu prezydent Jarosław Klimaszewski i Czesław Lang