Smart City w czasie pandemii

Na zdjęciu Piotr Hołubowicz z Seedii Piotr Hołubowicz z Seedii, fot. Paweł Sowa / Wydział Prasowy UMBB

O inteligentnych i bezpiecznych miastach w dobie pandemii rozmawiali 8 października w Hotelu Dębowiec uczestnicy konferencji Smart City w Bielsku-Białej. Podczas spotkania zaprezentowane zostały technologie, dzięki którym miasta mogą być bezpieczniejsze, bardziej inteligentne, a przestrzeń publiczna będzie mogła być jednak uczęszczana.

Jednym z gości konferencji był prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.
- My mamy już pewne pomysły wdrożone. Ale też technologia bardzo szybko się rozwija, a proponowane rozwiązania wychodzą naprzeciw czasom, w których żyjemy – mówił prezydent J. Klimaszewski. Włodarz wrócił do okresu lockdownu, kiedy większość urzędów pracowała zdalnie. - Ta praca nie byłaby możliwa bez odpowiedniej infrastruktury i rozwiązań smart city. Podczas lockdownu Urząd w Bielsku-Białej pracował wprawdzie on-line, ale w pełnym zakresie. I gdybyśmy wcześniej nie mieli wprowadzonych pewnych rozwiązań z kategorii smart city, to by się nie udało - wyjaśnił.

Mówiąc o inteligentnych technologiach w Bielsku-Białej, prezydent wymienił światłowód niezbędny do przesyłania dużych ilości danych. Poza tym w Ratuszu funkcjonują wszystkie elektroniczne systemy, które działają w innych urzędach – e-skrzynka podawcza, e-PUAP, System Powiadamiania Mieszkańców, elektroniczny urząd. Są też narzędzia do bezpośredniego kontaktu z mieszkańcami – bo smart city w Bielsku-Białej to nie tylko techniczne funkcjonalności, ale też szybka wymiana informacji z bielszczanami i reagowanie na wydarzenia.

W mieście funkcjonuje połączony z mapą system Zgłoszenia BB, za pomocą którego mieszkańcy mogą zaznaczyć zdarzenia i sytuacje wymagające interwencji i w ciągu dwóch godzin osoby odpowiedzialne muszą na nie zareagować. Kolejny portal to Zapytaj prezydenta – dzięki temu rozwiązaniu mieszkańcy mają gwarancję odpowiedzi na każde pytanie w ciągu 48 godzin. W części Bielska-Białej wprowadzony został Inteligentny System Transportowy, który w czasie rzeczywistym dostosowuje priorytetową jazdę autobusów komunikacji miejskiej do natężenia ruchu w mieście. Jako pierwsze w Polsce miasto Bielsko-Biała zainstalowało w prawie 60 lokalizacjach słupki pokazujące jakość powietrza w okolicy.
- Teraz mamy trochę inne czasy. Chyba przyszła kolej na rozwiązania, które zapewnią nam bezpieczną pracę w sytuacji epidemii. Na to jest duże zapotrzebowanie – podsumował prezydent.

O bezpieczeństwie w przestrzeni publicznej w czasie pandemii w aspekcie smart city mówił m.in. przedstawiciel firmy Seedia Sp. z o.o., która zorganizowała konferencję.
- Pandemia jest bardzo wielkim problemem dla urzędów miast, dla włodarzy, którzy muszą nad tym zapanować. Już wiemy o dystansie, otwartej przestrzeni, ograniczonym czasie spotkań, dezynfekcji, maseczkach. Ale docierają też do nas informacje o potężnych finansowych stratach, np. komunikacji publicznej, od której ludzie uciekają z obawy przed zakażeniem. Pandemia to mniejsze wpływy do urzędów miast i większe wydatki na ograniczanie zagrożenia – mówił Piotr Hołubowicz z Seedii.

W związku z sytuacją epidemiologiczną firmy poszukują rozwiązań dostosowanych do rzeczywistości. Powstają pomysły na szukanie oszczędności, optymalizację standardowych procesów – dotyczących właśnie np. komunikacji miejskiej czy wywozu odpadów. Kolejnym pomysłem jest takie budowanie przestrzeni publicznej, aby wyzwalała ona dobre nawyki w mieszkańcach, żeby poruszanie się po niej było bezpieczne. Do tego wszystkiego potrzebne są inteligentne technologie.

Rynek już teraz proponuje solarne przystanki autobusowe uzbrojone w system analizy tłumu, aby pomóc miastom w zwiększeniu bezpieczeństwa i optymalizacji siatek połączeń. Tę samą technologię można wykorzystać w miastach do analizy odległości i liczby pasażerów w autobusach. Trzeba się liczyć z tym, że transport publiczny przejdzie wielką przemianę również z punktu widzenia projektowania – wiaty autobusowe, infokioski, biletomaty wyposażone będą w specjalne, antyseptyczne szkło zabijające bakterie i drobnoustroje. To samo dotyczy np. ławek solarnych.

- Miasta muszą się zmienić – dla dobra mieszkańców i ich bezpieczeństwa. Robimy, ile się da, żeby w tej przemianie pomóc i ją wspierać. Dziś Smart City będzie rzeczywiście oznaczało również Safe City – podsumował Piotr Hołubowicz.

Emilia Klejmont