Porzucone miasto

Na zdjęciu sygnatariusze listu fot. Paweł Sowa / Wydział Prasowy UMBB

Doprowadziło do tego wiele splotów… Pierwszego dnia odbywającego się w Bielsku-Białej Beskidzkiego Kongresu Kultury podpisano list intencyjny w sprawie realizacji projektu Porzucone miasto dotyczącego Grodziska w Starym Bielsku. To pierwszy, z trzydziestu, realizowany projekt z programu Europejskiej Stolicy Kultury 2029, który w dokumentach aplikacyjnych zapisało nasze miasto. W skrócie chodzi o to, aby zadbać o przestrzeń Grodziska, uczynić z niej miłe miejsce wypoczynku i pozyskać wiedzę o przeszłości, którą będziemy się dzielić.

Jak powiedział prowadzący BKK naczelnik Wydziału Kultury i Promocji Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, podpisanie listu intencyjnego w sprawie realizacji projektu Porzucone miasto podczas kongresu to dowód na to, że marzenia i plany stają się rzeczywistością, że to, co tworzymy w ramach projektu Bielsko-Biała kandydatem do Europejskiej Stolicy Kultury 2029 jest realizowane. 

Grodzisko w Starym Bielsku, które należy do tamtejszej parafii ewangelicko-augsburskiej, to wyjątkowy w skali Europy obiekt obronny, funkcjonujący prawdopodobnie w XIII i w początkach XIV wieku. 
Według badaczy z Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej Bożeny i Bogdana Chorążych, obiekt może być nieudaną lokacją miejską. Wiemy, że miejsce to zostało zniszczone podczas najazdu zbrojnego. Wyniki badań wskazują, że mieszkańcy przenieśli się w inne miejsce – na teren, gdzie wyrosło historyczne Bielsko. Ponieważ brakuje nam wiedzy na temat początków dwumiasta, rozpoczynamy program badawczy, którego punktem wyjścia jest przeprowadzenie powtórnych (poprzednie w 2010 r.), nowoczesnych badań geofizycznych całego terenu i wytypowanych działek siedliskowych (lokacyjnych). Zgodnie z doktryną konserwatorską, najpierw należy wykonać badania nieinwazyjne (powierzchniowe) i dopiero na ich podstawie w wybranych miejscach przeprowadzić wykopaliska archeologiczne. Po zakończeniu projektu badawczego zastanowimy się, w jaki sposób pozyskaną wiedzę wykorzystać – czy poprzez rekonstrukcję wirtualną, czy raczej realną obok wybranego obiektu.

Grodzisko jest także zielonym, przyrodniczo cennym obszarem miasta, popularnym jako miejsce odpoczynku i rekreacji. A przyroda, to nie jest odkrycie, ma duże walory terapeutyczne. Zielone otoczenie wycisza nas i ćwiczy naszą uważność, pomaga osiągnąć komfort psychiczny – dobrostan. 

Ponadto znajomość przestrzeni, w której żyjemy, poznanie jej i tzw. umojenie sprawia, że dobrze się w niej czujemy. Wiedza o tym, co kryje się pod ziemią, pobudza naszą ciekawość i wyobraźnię, a więc rozwija naszą kreatywność, która pozwala nam wyłączyć chociaż na chwilę negatywne myślenie. 

Sama hipoteza o historycznym zniszczeniu miasta przez najeźdźców nabiera aktualności, szczególnie w obliczu wojny w Ukrainie i relacji uchodźców, którzy przybyli do Bielska-Białej. Projekt ma zatem współczesny aspekt: kryzys migracyjny i klimatyczny uwrażliwia nas na krzywdę, w efekcie stajemy się bardziej empatyczni wobec ludzi, przyrody i planety. 

Liczba podpisów na liście intencyjnym w sprawie Porzuconego miasta świadczy o tym, jak ważne i rozległe jest to przedsięwzięcie. List podpisali prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Starym Bielsku ksiądz Piotr Szarek, dr Mirosław Furmanek z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, zastępczyni dyrektora Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków Natalia Dzieduszycka, dyrektor Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej Marek Matlak i pełniący obowiązki dyrektora Instytutu Kultury Miejskiej Miasto Splotów Rafał Sakowski.

Dwudniowy Beskidzki Kongres Kultury w Bielsku-Białej, na który przyjechało ponad pół tysiąca osób z całego kraju, to okazja do rozmów o kondycji sektora kultury, o marzeniach związanych z kulturą i problemach jej dotyczących. Szczegółowy program wydarzenia na stronie https://www.beskidzkikongreskultury.pl/.

oprac. ek 

Na zdjęciu kilka osób, podpis składa prezydent Bielska-Białej
fot. Paweł Sowa / Wydział Prasowy UMBB