
Koncert Dominiki Handzlik W zielonym drzewie szary popiół otworzył ponownie Salę Ceremonii przy Cmentarzu Żydowskim w Bielsku-Białej dla muzycznych spotkań. Kolejne wydarzenie zaplanowane w tym niezwykłym, posiadającym znakomitą akustykę miejscu to koncert pieśni żydowskich w wykonaniu Bielskiego Chóru Kameralnego pod dyrekcją Beaty Borowskiej oraz spektakle Dziadów części II Adama Mickiewicza z udziałem aktorów Teatru Polskiego.
Młoda, niezwykle utalentowana śpiewająca aktorka, absolwentka Wydziału Aktorskiego Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie, bielszczanka - Dominika Handzlik przygotowała koncert pieśni, których teksty wypełniły utwory poetyckie żydowskich autorek tworzących w języku jidysz. Wykorzystała wiersze poetek jidysz przetłumaczone na polski i wydane w 2019 r. w obszernym, ponad 600-stronicowym zbiorze Moja dzika koza. Antologia poetek jidysz. Znalazły się w nim polskie tłumaczenia wierszy m.in. Anny Margolin, Rukhl Fishman czy Raheli H. Korn. Dominika Handzlik napisała do nich muzykę inspirowaną tradycją żydowską, ale nie tylko, bo sporo w tych piosenkach cytatów z różnych gatunków muzycznych. Zaaranżował je Jacek Obstarczyk, pianista sławnego bielskiego tria The ThreeX.
- Zawsze ciekawiła mnie muzyka i kultura żydowska, na antologię poetek jidysz natrafiłam trochę przypadkiem. Słyszałam o jej wydaniu, a później zobaczyłam ją w księgarni. Otworzyłam na przypadkowej stronie, przeczytałam jeden wiersz, który mnie oczarował, i natychmiast pomyślałam, że chciałabym z niego stworzyć piosenkę. Tak samo poczułam przy kilku następnych stronach, więc wyszłam z księgarni z książką w plecaku i pomysłem, żeby te teksty lepiej poznać i spróbować wyśpiewać. Przyszłam następnie z tym pomysłem do pani Doroty Wiewióry z gminy żydowskiej w Bielsku-Białej i do moich przyjaciół muzyków. Wszyscy podchwycili pomysł i tak kroczek po kroczku zaczęło się to toczyć – opowiada Dominika Handzlik.
Powstał bardzo interesujący program zatytułowany W zielonym drzewie szary popiół, który miał zostać zaprezentowany w marcu tego roku. Pandemia pokrzyżowała te plany i pozwoliła artystce oraz współpracującym z nią muzykom – pianiście Jackowi Obstarczykowi, kontrabasistce Kamili Drabek, klarneciście Adamowi Jakubcowi i perkusiście Piotrowi Szałajko - wystąpić przed publicznością w Sali Ceremonii przy Cmentarzu Żydowskim w Bielsku-Białej dopiero 5 września.
Przewrotnie koncert rozpoczął utwór napisany nie przez kobietę, ale przez Chajima Nachmana Bialika - poetę nazwanego wieszczem narodowym Izraela.
- Co prawda prawa autorskie do utworów Chajima Bialika już wygasły, ale wciąż aktualne są prawa autorskie tłumaczy jego twórczości. Dominika dotarła do właścicieli tych praw w Izraelu – informowała z podziwem w głosie przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej Dorota Wiewióra, która zaprosiła artystów na scenę w Sali Ceremonii.
Wyszła na scenę na bosaka śliczna dziewczyna z burzą niesfornych loków, z przykuwającymi wzrok wielkimi, zielonymi fantazyjnymi kolczykami, ubrana w czarny, częściowo transparentny top i wzorzystą spódnicę, której deseń przywodził na myśl egzotyczny busz. Wraz z muzykami wprowadziła nas w skrzący się całą gamą uczuć świat kobiecej poezji – zabawny, melancholijny, pełen uniesień i wzruszeń. Świetnie wykonanie, znakomici muzycy, ciekawe kompozycje i barwna interpretacja aktorska – zauroczyły publiczność, czyli szczęśliwców, którym udało się zdobyć wejściówkę na ten organizowany w pandemicznym reżimie koncert. Dominika nie tylko zaśpiewała opracowane przez siebie piosenki, ale też zagrała na skrzypcach (jest absolwentką bielskiego Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych) oraz na egzotycznym instrumencie noszącym nazwę shruti box (napędzanej powietrzem skrzyneczce), wydającym dźwięk nieco podobny do akordeonu, a na bis wykonała utwór, do którego tekst i muzykę napisała sama.
Będziemy o niej wiele słyszeć i oglądać ją w różnych projektach, a na razie warto wybrać się do Teatru Polskiego 11 lub 12 listopada o godz. 19.00 na przedstawienie Wesele, w którym Dominika Handzlik gra Pannę Młodą.
Bielskie Centrum Kultury, Gmina Wyznaniowa Żydowska w Bielsku-Białej oraz Stowarzyszenie Pasjonatów Muzyki Chóralnej przygotowały koncert pieśni żydowskich zatytułowany Hatikva znaczy nadzieja w wykonaniu Bielskiego Chóru Kameralnego pod dyrekcją Beaty Borowskiej. Program - który wypełniają utwory związane z religijnymi tradycjami i świętami, pieśni ludowe pochodzące z archiwum bielskiej gminy żydowskiej oraz Five Hebrew Love Songs współczesnego amerykańskiego kompozytora Erica Whitacre’a do poezji hebrajskiej Hili Plitmann – miał zostać zaprezentowany 11 i 12 października w Sali Ceremonii z okazji zakończenia świąt Simchat Tora (zakończenie rocznego cyklu publicznych odczytów Tory oraz początek nowego cyklu – przyp. red). Kwarantanna, na którą zostało skierowanych kilku śpiewaków chóru, zniweczyła te plany. Koncert został przesunięty na późniejszy termin.
Pod koniec października i na początku listopada w Sali Ceremonii zaplanowano prezentacje przedstawienia Dziady część II Adama Mickiewicza z udziałem aktorów Teatru Polskiego. Spektakle w scenerii zabytkowego cmentarza odbędą się 30 października o godz. 21.45 i 23.00, 31 października o godz. 18.00, 19.30 i 21.00 oraz 2 listopada o godz. 18.00, 19.30 i 21.00. Spektakl trwa 50 minut, bilety na miejsca siedzące/stojące bez rozróżnienia w cenie 65 zł są do nabycia w kasach Teatru Polskiego. Organizatorem tego przedsięwzięcia jest Agencja Promocji Dariusz Gajny, www.dariuszgajny.pl/dziady
Agata Wolna
W tym roku część budynku na Cmentarzu Żydowskim w Bielsku-Białej przeszła remont, o czym pisała w czerwcu tego roku na łamach Magazynu Samorządowego W BIELSKU-BIAŁEJ Emilia Klejmont:
W obiekcie powstała garderoba dla artystów i połączenie łazienki z budynkiem przejściem wewnątrz.
- To bardzo ważne, żeby artyści mieli godziwe warunki, żeby mogli się przebrać. Jeszcze urządzimy te pomieszczenia, dodamy tam wieszaki i inne potrzebne przedmioty, dzięki którym będą mogły pełnić swoje funkcje – mówi przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej Dorota Wiewióra.
Remont polegał na zaadaptowaniu części garażu na garderobę dla artystów i utworzeniu przejścia do toalety i łazienki.
- Przy okazji w zaadaptowanych pomieszczeniach została wymieniona stolarka drzwiowa i okienna, położono nowe posadzki - wcześniej na ich miejscu była tylko wylewka betonowa. Przeprowadziliśmy też remont sanitariatu – tłumaczy zaangażowany w działalność Gminy Wyznaniowej Żydowskiej Dariusz Gajny.
Pieniądze na przystosowanie tego obiektu do funkcji kulturalnej w 80 procentach przekazało miasto (80.000 zł), pozostałe koszty to wkład własny Gminy Wyznaniowej Żydowskiej.
ek