Do rozkruszania kamieni nerkowych

Nowoczesny aparat do rozkruszania kamieni nerkowych metodą ESWL Nowoczesny aparat do rozkruszania kamieni nerkowych metodą ESWL, fot. Paweł Sowa/Wydział Prasowy UMBB

W Szpitalu Wojewódzkim działa nowoczesny aparat do rozkruszania kamieni nerkowych metodą ESWL. Nowe urządzenie uroczyście oddane do użytku 17 grudnia, zastąpiło wysłużony aparat, który uległ awarii.

ESWL jest najczęściej stosowaną metodą leczenia kamicy nerkowej na świecie. To również najmniej inwazyjny sposób, który nie wymaga znieczulenia i chirurgicznego naruszenia tkanek pacjenta.

- Nie ma przyjemniejszej rzeczy dla lekarza, jak pozyskanie nowych narzędzi, którymi możemy służyć ludziom – powiedział z-ca dyrektora ds. lecznictwa oraz ordynator Oddziału Urologii i Onkologii Urologicznej Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. - Litotrypsja zewnątrzustrojową falą uderzeniową jest wykorzystywana jako pierwszy etap leczenia u blisko 80 proc. osób, cierpiących na kamicę układu moczowego. W czasie zabiegu złóg kruszony jest na drobne fragmenty, które chory musi wydalić wraz z moczem. Wydalanie pokruszonych pozostałości trwa od kilku godzin do kilku tygodni. Zależy to od ich wielkości i budowy anatomicznej moczowodów – wyjaśnił ordynator.

Tę metodę wymyślono w 1980 r., obserwując odkształcenia pojawiające się na poszyciu samolotów wywołane fala uderzeniową. Pierwszym generatorem wykorzystywanym w medycynie był elektrohydrauliczny litotryptor Dornier HM3 - urządzenie dużych rozmiarów, pacjent musiał zanurzyć się w wannie z wodą w czasie zabiegu i być znieczulonym, ze względu na towarzyszący zabiegowi ból. ESWL - litotrypsję wprowadzono w Polsce do codziennej praktyki urologicznej w 1988 roku. W Bielsku-Białej pierwszy zabieg litotrypsji przy użyciu aparatu ESWL wykonano w 2000 r. właśnie w Szpitalu Wojewódzkim.

Aparat Modulith SLK to jedno z najnowocześniejszych obecnie urządzeń. Może być wykorzystywany przy zabiegach urologicznych m.in. do kruszenia kamieni nerkowych, moczowych i w pęcherzu moczowym, a także likwidacji kamieni żółciowych w pęcherzyku żółciowym i w przewodach trzustkowych. Pomoże także pacjentom cierpiącym na chorobę Peyroniego, zaburzenia erekcji i zapalenia prostaty. Aby pokruszyć kamienie przy użyciu ESWL konieczne jest ich uwidocznienie, dlatego do lokalizacji złogów wykorzystuje się fluoroskopię - promieniowanie rentgenowskie - oraz ultrasonografię.

Urządzenie kupione zostało dzięki dotacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, który przekazał na ten cel około 1 mln zł. W ramach inwestycji zmodernizowano również pracownię, w której znajduje się aparat.

Rocznie w Szpitalu Wojewódzkim z litotrypsji korzysta około 500 pacjentów, szpital stara się zwiększyć kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, aby rocznie udzielać takiej pomocy 600 chorym. W przyszłości być może uda się przeprowadzać w ciągu roku nawet tysiąc zabiegów litotrypsji.

Pieniądze z województwa

Podczas spotkania w Szpitalu Wojewódzkim radna Sejmiku Województwa Śląskiego Ewa Żak poinformowała, że placówka otrzyma z budżetu województwa śląskiego 4,3 mln złotych – 2 mln zł na zakup sprzętu, a 2,3 mln zł na zamianę lokalizacji oddziału chirurgii ogólnej i naczyniowej z neurologią.

- Dzięki tej inwestycji znacznie zwiększymy liczbę łóżek na neurologii. Prace będziemy realizowali etapami, oba oddziały będą w tym czasie normalnie funkcjonować – informuje z-ca dyrektora ds. administracyjno-technicznych szpitala Łukasz Matlakiewicz. Obecnie oddział chirurgii ogólnej i naczyniowej dysponuje 46 miejscami, neurologia - 37 łóżkami.

Za pozostałe 2 mln złotych z budżetu województwa śląskiego zakupiona zostanie aparatura medyczna m.in. nowy mikroskop neurochirurgiczny, który kosztuje ponad 1 mln zł. Oddział anestezjologii i intensywnej terapii potrzebuje m.in. nowych respiratorów. Część funduszy ma zostać przeznaczona na doposażenie pracowni endoskopii w nowe gastroskopy i kolonoskopy.

- Zamierzamy również wymienić część 20-letnich łóżek na oddziałach, a także doinwestować centralną sterylizatornię, gdzie odbywa się m.in. mycie i dezynfekcja sprzętu anestezjologicznego, narzędzi chirurgicznych oraz mycie łóżek i dezynfekcja materacy – mówi Łukasz Matlakiewicz, zapewniając, że szpital będzie starał się również o fundusze na inwestycje z innych źródeł.

Plany na nowy rok

W 2020 roku Szpital Wojewódzki zamierza wydać na inwestycje prawie 20 mln zł – ok. 8 mln na planowane prace modernizacyjne i budowlane, ponad 11 mln kosztować ma nowa aparatura medyczna. Na zaplanowane projekty placówka zarezerwowała w swoim budżecie 2 mln złotych.

– Obecnie łączna suma złożonych lub przygotowanych do złożenia wniosków o dodatkowe fundusze wynosi ponad 20 mln zł – informuje dyrektor Szpitala Wojewódzkiego Sabina Bigos-Jaworowska.

Jednym z projektów jest wymiana agregatu wody lodowej służącego do klimatyzowania bloku operacyjnego, sal zabiegowych oraz pracowni zakładu diagnostyki obrazowej.

- Zainstalowany agregat użytkowany od 1999 r. jest urządzeniem przestarzałym technologicznie, ponieważ pracuje jeszcze na czynniku chłodniczym R22, dawno już wycofanym z rynku ze względów ekologicznych. Obecnie każda awaria związana z ubytkiem tego czynnika, może spowodować trwałe wyłącznie agregatu. Koszt zakupu nowego wynosi ok. 250 tysięcy złotych – mówi dyrektor placówki.

Szpital Wojewódzki zamierza również wyremontować system grzewczy. Prace obejmą m.in. wymianę trzech kotłów grzewczych i głównych rurociągów. Roczne oszczędności wynikające ze zmniejszenia zużycia gazu wyniosą ponad 530 tys. zł.

W ramach inwestycji planowana jest również budowa elektrowni fotowoltaicznej o mocy 281,6 kW, szpital złożył we wrześniu wniosek o jej dofinansowanie. Całość energii zostanie zagospodarowana na potrzeby szpitala, w tym na zasilanie rozbudowywanego systemu klimatyzacji. Poziom przewidywanych oszczędności zużycia energii wyniesie rocznie nawet 100 tys. zł. W ciągu dwóch lat szpital wyda na te inwestycję 10,7 mln złotych. Sfinansowanie całości planowane jest z dotacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości ponad 10,2 mln złotych oraz zaciągniętej w NFOŚiGW pożyczki w wysokości ponad 530 tys. zł.

- W 2020 r. planowany koszt realizacji tego projektu ma wynieść ok. 4,4 mln złotych. Szpital uruchomi elektrownię w ciągu 24 miesięcy od momentu uzyskania dofinansowania – zapowiada, rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego Anna Szafrańska.

W 2020 roku wymienione mają zostać również dwie windy towarowe obsługujące centralną sterylizację, którymi transportowane są narzędzia na Centralny Blok Operacyjny. Szacowany koszt wymiany to ok. 130 tysięcy złotych.

Najpilniejsze zakupy dla oddziału gastroenterologii i chorób wewnętrznych to nowy videogastroskop, videokolonoskop oraz diatermia do badań endoskopowych i myjnia endoskopowa. – Nowe urządzenia pozwolą zachować wysoki poziom diagnostyki oraz leczenia chorób układu pokarmowego. Sprzęt kosztuje ponad 500 tys. zł – podkreśla rzecznik.

wag