Coraz bezpieczniej na pasach

Na zdjęciu przejście dla pieszych fot. Paweł Sowa/Wydział Prasowy UMBB

Ważnym czynnikiem zwiększenia bezpieczeństwa na przejściach drogowych dla pieszych jest ich właściwe oświetlenie po zmroku. W Bielsku-Białej co roku kilkanaście przejść, które wymagają tego najpilniej, otrzymuje dodatkowe oświetlenie. Policyjne statystyki potwierdzają, że warto inwestować w te projekty, mieszkańcy chwalą i oczekują następnych. Miejski Zarząd Dróg w tym roku oświetli 18 kolejnych miejsc.

Pierwszym specjalnie doświetlonym było przejście na ruchliwej ul. Warszawskiej, na wysokości ul. Królewskiej, na którym wcześniej zdarzyły się dwa śmiertelne wypadki pieszych. Zastosowano tam oświetlenie ledowe na masztach wysokości 7-8 m, z czujnikami zmierzchu i asymetrycznymi oprawami, które kierują światło kontrastowo na pieszego, a nie na jezdnię. Zastosowano też bariery, zmodernizowano rowy i chodniki. Działo się to w roku 2015.

Przyjęta metoda pilotażowa okazała się skuteczna. W kolejnym roku też pilotażowo na przejściu przez ul. Żywiecką w Mikuszowicach Krakowskich zastosowano inną metodę. Zamontowane tam zostały aktywne znaki, które zaczynały migać, gdy do przejścia zbliżał się pieszy, ponadto w jezdni zamontowano migające kocie oczka. Ale ta metoda okazała się kosztowna, zbyt droga w stosunku do oczekiwanych efektów.

Zauważalna zmiana nastąpiła w roku 2017, kiedy to przejścia dla pieszych otrzymały specjalne oświetlenie już w 11 lokalizacjach, na niższych słupach, co jeszcze poprawiło ich skuteczność tego rozwiązania. Lampy w okolicy przejść zostały Najbardziej zauważone na zmodernizowanej ul. Stojałowskiego. Mieszkańcy spieszyli z pozytywnymi opiniami, nikt nie krytykował. Tak samo jasno zrobiło się na przejściu koło Bewelany na ul. Bystrzańskiej, na skrzyżowaniu - z ul. Palmową na ul. Czerwonej, z ul. Komorowicką na ul. Daszyńskiego, z ul. Emilii Plater na ul. Marii Konopnickiej, z ul. Orchidei na ul. Wyzwolenia oraz na trzech przejściach na ul. Żywieckiej – skrzyżowaniach z ul. Łęgową, Pawią i Jaśminową.

Miejski Zarząd Dróg przyjął zasadę, by oświetlać przejścia w ciągach modernizowanych ulic, nie rezygnując z wybierania do kolejnych realizacji również pojedynczych przejść w różnych punktach miasta.

– Wybieramy te, które są najbardziej niebezpieczne, a jednocześnie najbardziej uczęszczane. Co roku ustalamy plan w porozumieniu z policją I wydziałami Urzędu Miejskiego. Potem opracowany zostaje projekt indywidualnie dla każdej lokalizacji, który trzeba zatwierdzić i uzgodnić, następnie wybrać w przetargu wykonawcę. Oświetlenie przejść jest niezależne od oświetlenia ulicznego. Jest powiązane z warunkami pogodowymi – tłumaczy inżynier ruchu w MZD Marcin Burdziński, zaznaczając, że lista doświetlanych przejść cały czas jest korygowana, w zależności od potrzeb. Na rok 2018 wyznaczono 18 kolejnych lokalizacji i plan zrealizowano, m.in. w ciągu ul. Jan III Sobieskiego, Michałowicza, Karpackiej, Wałowej, Bystrzańskiej. Aż 26 przejść zostało doświetlonych w roku 2019. Tak zwiększona liczba wiąże się z oddaniem do użytku zmodernizowanej ul. Międzyrzeckiej, na której oświetlono systemowo 8 przejść, z kolei na ul. Jutrzenki i na ul. Łagodnej – po 5, a także pojedyncze na Janowickiej, Bestwińskiej, Witosa i innych. Do tego momentu miasto wydało na doświetlenie przejść 1 mln 818 tys. zł.

W tym roku dodatkowe oświetlenie zaplanowano dla 18 lokalizacji - na ulicach: Wałowej przy ul. Zamenhoffa, Ignacego Daszyńskiego przy ul. Kaletniczej, Cieszyńskiej przy ul. Konstantego Damrota (dwa przejścia), ul. Wyzwolenia przy posesji 541, Komorowickiej przy ul. Jana Chrzciciela, Ignacego Daszyńskiego przy ul. Odrowąża i ul. Olimpijskiej, Lipnickiej przy ul. Akademii Umiejętności i przy ul. Skowronków, Łagodnej przy ul. Akademii Umiejętności, Karpackiej przy ul. Żyznej, Teofila Lenartowicza przy ul. Wojciecha Bogusławskiego, Partyzantów przy stacji paliw Shell (2 przejścia), Lwowskiej przy cmentarzu żołnierzy radzickich (2 przejścia), Komorowickiej przy ul. Konwaliowej i Ignacego Paderewskiego, Bestwińskiej przy strefie przemysłowej. Dodatkowo 17 przejść właściwie doświetlonych przybędzie na modernizowanej ul. Krakowskiej. W budżecie zarezerwowano na ten cel 550 tys.

Z końcem tego roku będziemy mieć już około 100 dobrze oświetlonych przejść (ok. 90 lokalizacji), a z czasem wszystkie, które tego wymagają, otrzymają takie warunki. Warto podkreślić, że oświetlenie nie jest jedynym środkiem zabezpieczającym dla pieszych i nie zawsze jest potrzebne - na przykład tam, gdzie działa sygnalizacja świetlna czy jest przejście podziemne lub kładka czy rondo. Wszystkich przejść mamy w mieście około 1000.

- W roku 2017 ministerstwo infrastruktury opracowało wytyczne organizacji bezpiecznego ruchu pieszych, w tym prawidłowego oświetlenia przejść dla pieszych. Gdy zaczęliśmy je czytać, to jakbyśmy cytowali sami siebie, my już takie zalecenia stosujemy w Bielsku-Białej od 2015 r. Jesteśmy dumni z tego, że sami wypracowaliśmy coś, co na wysokich szczeblach zostało zalecone – podkreśla inżynier M. Burdziński.

Kierunek jest więc słuszny i pożądany społecznie. Do MZD płyną prośby od rad osiedli i indywidualnych nawet osób, by doświetlić konkretne przejście.

– Bierzemy pod uwagę te zgłoszenia, ale nie możemy wszystkich od razu zrealizować. To są koszty. Kierujemy się przede wszystkim potrzebami poprawy bezpieczeństwa. Dobre oświetlenie przejść jest tylko jednym z elementów, które wspomagają bezpieczeństwo na pasach. Najważniejsza jest uwaga i koncentracja samych użytkowników dróg, zarówno kierowców, ale przede wszystkim pieszych, którzy muszą pamiętać o tym, że samochód nie jest w stanie zatrzymać się w momencie. Potrzebuje na to czasu - nawet, jeśli kierowca nas widzi i jedzie z prawidłową prędkością – dodaje M. Burdziński.

Katarzyna Kucybała